"Niech cię diabli, DiCaprio!"
Ethan Hawke cieszy się, że nie zagrał w filmie "Titanic". W roku 1995 Hawke ubiegał się o rolę Jacka Dawsona w dziele Jamesa Camerona, jednak ostatecznie przegrał w rywalizacji z Leonardo DiCaprio.
Ethan Hawke cieszy się, że nie zagrał w filmie "Titanic". W roku 1995 aktor ubiegał się o rolę Jacka Dawsona w dziele Jamesa Camerona, jednak ostatecznie przegrał w rywalizacji z Leonardo DiCaprio. Hawke, znany z takich filmów jak „Złodziej życia”, „Przed zachodem słońca” czy „Dzień próby”, do dzisiaj zastanawia się jak wyglądałoby jego życie, gdyby wygrał tamten casting.
- Siedziałem, oglądałem Leo w tym filmie i miałem wrażenie, że patrzę na jednego z The Beatles - opowiada Hawke. - Wszystkie dziewczyny chciały się z nim przespać, wszyscy faceci chcieli go bić. Pomyślałem sobie: "Cholera, dobrze, że nie dostałem tej roli". Ale gdzieś w głębi dręczyła mnie myśl, że może gdybym zagrał w tym filmie, żyłbym potem dokładnie tak, jak sobie wymarzyłem. I nigdy więcej nie musiałbym martwić się o swoją karierę. Niech cię diabli, DiCaprio!
Dorobek Ethana Hawke'a zamyka rola w obrazie "Daybreakers. Świt".