Niektóre z nich skończyły pięćdziesiąt lat. Inne nie mają jeszcze trzydziestki. Co je łączy? To, że z wiekiem wyglądają coraz lepiej.
Niektóre z nich skończyły pięćdziesiąt lat. Inne nie mają jeszcze trzydziestki. Co je łączy? To, że z wiekiem wyglądają coraz lepiej.
Agata Młynarska
Musi otwierać to zestawienie, bo powiedzieć o niej, że wygląda dobrze, to jakby nic nie powiedzieć. Młynarska, która kilkanaście lat temu wyglądała, oględnie mówiąc, bardzo przeciętnie, dziś, w wieku 49 lat, wręcz nie pozwala oderwać od siebie wzroku. Niesamowitą metamorfozę zawdzięcza uporowi, ćwiczeniom i diecie, z której ostatnio wykluczyła produkty glutenowe. Jak mówi nie dlatego, że jest taka moda, ale, jak się okazało, cierpi na nietolerancję glutenu. Można oczywiście powiedzieć, że schudnąć, rozjaśnić włosy i zmienić styl ubierania może każdy, ale nam podoba się także to, że Agata Młynarska w podkreślaniu swojej fizyczności i świetnego ciała nie szokuje. Robi to z klasą i wyczuciem.
Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl
Małgorzata Rozenek
Jedna z najbardziej spektakularnych metamorfoz kilku ostatnich lat. Niestety, nie obyło się bez ofiar. Padło nią małżeństwo Małgorzaty i Jacka Rozenków. Złośliwie można byłoby powiedzieć, że kiedy Perfekcyjna Pani Domu wyglądała na dziesięć lat starszą niż obecnie, z mężem było jej dobrze. Jednak nowa figura, fryzura i styl sprawiły, że błyskawicznie zaczęła szukać kogoś innego. Aż trafiła na Radka Majdana, z którym jest obecnie.
Grażyna Wolszczak
Nigdy nie bała się eksperymentować z wizerunkiem. I jak to z eksperymentami bywa, wychodziły one różnie. Widać, że Wolszczak od jakiegoś czasu w siebie inwestuje. I ta inwestycja ewidentnie jej się zwraca.
Danuta Stenka
Zawsze prezentowała się dobrze. Trudno żeby było inaczej w przypadku tak pięknej kobiety jak ona. Ale w ciągu ostatnich kilku lat Stenka po prostu rozkwitła. Jest przepiękną, dojrzałą kobietą i jesteśmy pewne, że to piękno nie jest tylko kwestią fizyczną. Przy okazji premiery swojej książki "Flirtując z życiem" aktorka mówiła w jednym z wywiadów, że długo miała kompleksy w związku z tym, że pochodzi z maleńkiej miejscowości na Kaszubach. Z tego powodu nie chodziła nawet na basen. Bała się, że ktoś zauważy, że nie wie, jak się tam zachować. Twierdzi, że dopiero teraz, po latach, ze swojego rodzinnego Gowidlina czerpie olbrzymią siłę.
Anna Kalata
To właściwie dziwne, że nie prowadzi swojego programu telewizyjnego, nie nagrała płyt z zestawami ćwiczeń i napisała tylko jedną książkę ("Prawdziwe zmiany. Mój eliksir młodości"), w której dieta jest tylko jednym z wielu poruszanych tematów. Być może kobiet takich jak Anna Kalata jest w Polsce wiele. Kobiet, które schudły 38 kilogramów, zamieniły bezkształtne garsonki w rozmiarze 52 na zgrabne żakiety w rozmiarze 36, wybieliły zęby, rozjaśniły włosy i kiedy patrzą na swoje zdjęcia sprzed dziesięciu lat, nie mogą uwierzyć, że tak kiedyś wyglądały. Zapewne te kobiety gdzieś są. Jednak to o Annie Kalacie, po raz kolejny zresztą, możemy powiedzieć: jesteśmy pod wrażeniem.
Sonia Bohosiewicz
Kiedy po raz pierwszy pojawiła się odmieniona, szczupła, z jasnymi włosami, opinie były różne. Oprócz głosów zachwytu równie często słychać było pełne dezaprobaty: "Wolimy tamtą Sonię", "Ta zmiana nie wyszła jej na dobre". Naszym zdaniem zmiana była potrzebna i była dobrą decyzją, a Sonia Bohosiewicz z ładnej, ale dość przeciętnej kobiety, zmieniła się w pewną swojego seksapilu aktorkę, która "podoba się sobie i jako brunetka, i jako blondynka".
Kinga Rusin
Czy ktoś pamięta jakąś wpadkę Kingi Rusin (pomińmy niektóre stylizacje z "You can dance") w przeciągu kilku ostatnich lat? Perfekcyjnie dopracowana, bezbłędnie wystylizowana wydaje się być zupełnie inną osobą niż kilkanaście lat temu. Fakt, że wtedy wychowywała dzieci, a dziś jest gwiazdą telewizji, ale stanowi to zapewne pełnego wytłumaczenia. I choć rozwód to jedna z najcięższych sytuacji w życiu, zmiany, jakie zaszły w Kindze Rusin po rozstaniu z mężem, świadczą o tym, że czasem może on prowadzić także do czegoś dobrego.
Agnieszka Chylińska
W 1996 roku, kiedy odbierała Fryderyka dla zespołu O.N.A. i ze sceny wykrzyknęła słynne, skierowane do nauczycieli "f... off", miała krótkie czarne włosy, ostry makijaż i była bardzo zbuntowana. Nikt, kto wtedy na nią patrzył, nie mógł przypuszczać, że za kilkanaście lat ta sama osoba będzie szczupłą blondynką lubiącą nosić mini, do tego matką trójki dzieci i autorką książek dla najmłodszych. I że będzie wyglądać aż tak dobrze, jak obecnie.
Julia Kamińska
"Brzydula" była tylko rolą, ale kiedy porówna się obecne zdjęcia Julii Kamińskiej do tych z okresu, gdy grała w serialu, trudno nie zauważyć zmiany, jaka w niej zaszła. Pomogło na pewno kilka zrzuconych kilogramów, ale przecież nie tylko one wpłynęły na to, jak aktorka wygląda teraz. Liczy się także fryzura, makijaż, styl ubierania i ten błysk pewności siebie i akceptacji własnego ciała, który u Julii można dostrzec, odkąd przeprowadziła się do Warszawy.
Aneta Zając
Nasz ranking zamyka Aneta Zając, choć w jej przypadku nie można powiedzieć, że wygląda lepiej niż kilka lat temu. Ale na pewno lepiej niż kilka miesięcy temu. Wpływ na to miały wydarzenia w jej życiu prywatnym: rozwód z Mikołajem Krawczykiem, przeprowadzka do Warszawy. A biorąc pod uwagę, że Zając jest faworytką zbliżającej się edycji "Tańca z gwiazdami", jesteśmy pewni, że to nie koniec spektakularnych zmian w jej wyglądzie i życiu.
Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl