UrodaPowróciła moda na naturalny biust

Powróciła moda na naturalny biust

Powróciła moda na naturalny biust

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej kobiet powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa.

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston (na zdjęciu) czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

(mtr), WP Kobieta

1 / 9

Jennifer Aniston

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

2 / 9

Kate Hudson

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

3 / 9

Kate Hudson

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

4 / 9

Jennifer Lawrence

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

5 / 9

Jennifer Lawrence

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

6 / 9

Sienna Miller

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

7 / 9

Sienna Miller

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

8 / 9

Katie Price - przed operacją zmniejszenia biustu

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

9 / 9

Pamela Anderson - kobiety chciały mieć dekolt taki, jak ona

Obraz
© newspix.pl

To dobra informacja dla kobiet posiadających drobny biust oraz dla tych, które nie przepadają za stanikami typu push-up. Powróciła moda na naturalne piersi. Coraz mniej pań powiększa sobie operacyjnie tę część ciała (lub powiększa ją o 1-2 rozmiary), obawiając się dyskomfortu fizycznego czy obciążenia kręgosłupa. Z tego powodu biust zmniejszyła Katie Price. Z kolei Pamela Anderson zrobiła to samo, ale z powodu zamieszania, jakie wywoływały jej słynne piersi, gdziekolwiek się pojawiała.

Tymczasem od jakiegoś czasu celebrytki bez kompleksów odsłaniają dekolty i często nie zakładają stanika. Niewielki biust przestał być problemem, a wręcz przeciwnie, pasuje do ich smukłych sylwetek. Bardzo modne w tym sezonie wycięcie w kształcie litery V zademonstrowały m.in. Jennifer Aniston czy Sienna Miller. Efekt jest naturalny i bardzo kobiecy.

(mtr), WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)