"Przez chorobę pewnie nigdy nie zajdę w ciążę"
Kylie Minogue ma wszystko. Ale pamięta, że nic nie jest na zawsze. W 2005 roku lekarze zdiagnozowali u niej raka piersi. Niedawno piosenkarka opowiedziała o tym, jaką lekcję wyniosła ze swojej choroby i jakie konsekwencje musi ponieść.
17.02.2011 | aktual.: 21.02.2011 12:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Popularna, seksowna, uwielbiana, z przystojnym mężczyzną u boku (hiszpańskim modelem, Andresem Velencoso). Kylie Minogue ma wszystko. Ale pamięta, że nic nie jest na zawsze. W 2005 roku lekarze zdiagnozowali u niej raka piersi. To doświadczenie, które zmusza do refleksji i nowego spojrzenia na życie. Niedawno piosenkarka opowiedziała o tym, jaką lekcję wyniosła ze swojej choroby i jakie konsekwencje musi ponieść.
- Musimy zaakceptować zarówno dobre, jak i złe rzeczy, które nam się przytrafiają – opowiada wokalistka w wywiadzie dla „Daily Mail”. - I muszę być szczera wobec siebie i przyjąć do wiadomości, że po leczeniu, jakiemu zostałam poddana, kiedy zachorowałam na raka piersi, być może nigdy nie zajdę w ciążę. Bardzo bym chciała, ale nie sądzę, aby to się udało. I godzę się z tym, ponieważ jestem zdrowa i mogę cieszyć się tymi dziećmi, które mnie otaczają.
- W czasie tak poważnej choroby dużo uczysz się o sobie – dodaje. - Pod koniec choroby zdałam sobie sprawę, że wciąż jestem tą samą osobą. Takie przeżycie rozkłada cię na czynniki pierwsze, ale wychodzisz z tego czując się sobą bardziej niż kiedykolwiek przedtem.
(ma)
POLECAMY: PLOTKI WAŻNIEJSZE NIŻ ZDROWIE