Sandra Kubicka - piękna Polka i jej sukcesy w modelingu
Sandra Kubicka to kolejna polska modelka, która odnosi sukcesy za oceanem. Pochodząca z Łodzi 20-latka doskonale czuje się przed obiektywem, co widać w licznych sesjach zdjęciowych takich marek, jak Bon Prix i Palmers. Bez dwóch zdań wyróżnia się pięknym uśmiechem, idealnymi wymiarami i naturalnością. Podczas ostatniej wizyty w Polsce modelka zgodziła się udzielić nam krótkiego wywiadu.
Sandra Kubicka to polska modelka, która odnosi sukcesy za oceanem. Pochodząca z Łodzi 20-latka doskonale czuje się przed obiektywem, co widać w licznych sesjach zdjęciowych takich marek, jak Bon Prix i Palmers. Bez dwóch zdań wyróżnia się pięknym uśmiechem, idealnymi wymiarami i naturalnością. Od kilku miesięcy typowana jest na kolejnego aniołka Victoria's Secret. Podczas ostatniej wizyty w Polsce modelka zgodziła się udzielić nam krótkiego wywiadu.
WP: * Nawiązując do ostatnich zmian w Twoim życiu osobistym, a konkretnie uzyskania obywatelstwa amerykańskiego, bardziej czujesz się Polką czy już Amerykanką? Sandra Kubicka:* Czuję się bardziej Polką i zawsze będę czuła się Polką, ponieważ tutaj się urodziłam i wychowałam. Przylatuję do Polski 2-3 razy w roku. W Ameryce nie mam przyjaciół z którymi mogłabym rozmawiać po polsku, ale staram się nie tracić poczucia przywiązania do kraju i ojczystego języka. W Ameryce jestem dopiero od siedmiu lat, a więc większość swojego życia spędziłam w Polsce.
Kulisy pracy fotomodelki
WP: * Praca modelki łączy się z utrzymywaniem idealnej wagi i wymiarów. Wiem, że regularnie ćwiczysz, a relacje wideo z treningów publikujesz na portalach społecznościowych. Jednocześnie lubisz gotować i dobrze zjeść. Jak udaje Ci się połączyć perfekcyjny wygląd z apetytem na przekąski, które nie zawsze są fit? Może zdradzisz naszym czytelniczkom, jak w praktyce wyglądają Twoje przygotowania do sesji? SK:* Uwielbiam gotować i jem naprawdę dużo. Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Polski, nie odmawiam sobie niczego. Jeszcze dziś po zakupach idę na obiad - wybiorę krokiety i kopytka. Natomiast, gdy mam zaplanowane ważne sesje taka swoboda nie jest dozwolona. Przygotowuję się tydzień lub dwa. Mam rygorystyczną dietę i nie oszukuję z podjadaniem. W pozostałe dni pozwalam sobie na zachcianki - gdy mam ochotę na pizzę, po prostu wybieram się do ulubionej włoskiej restauracji, ale potem obowiązkowo idę na siłownię, aby spalić dodatkowe kalorie. Oczywiście nie jem takich przysmaków codziennie, tylko raz na jakiś
czas.
Czy zostanie aniołkiem Victoria's Secret?
WP: * W ubiegłym roku w trakcie przygotowań do pokazu marki Victoria's Secret pojawiły się informacje w polskich mediach, że zostałaś kolejnym aniołkiem. SK:* Byłam na spotkaniu i może dlatego ludzie zaczęli na ten temat mówić. Nie napisałam jednak konkretnych wiadomości, podobnie jak Victoria's Secret. Trudno mi stwierdzić, skąd się to wzięło. Ta informacja po prostu "rozeszła się" w internecie. Mogę powiedzieć jednak, że ponownie wybieram się do Nowego Jorku na rozmowę dotyczącą współpracy z Victoria's Secret. Nie jest łatwo dostać się do ich grona. Większość obecnych aniołków zanim pojawiła się na wybiegu, musiała kilka razy pojawić się na castingach i próbnych sesjach.
Polka w świecie modelingu
WP: * Czy jest aniołek, który cię inspiruje? SK:* Zdecydowanie Candice Swanepoel. Uważam, że mamy podobne figury - wąską talię, a jednocześnie wyraźne biodra i kobiece kształty. Lubi ćwiczyć i ma widoczne mięśnie. Całe życie wzorowałam się również na Adrianie Limie. Przez pewien czas ćwiczyłam z nią na jednej siłowni w Miami i widziałam, jaki wysiłek wkłada w swój wygląd. Obecnie jednak największą inspiracją jest dla mnie Candice.
Plus size w Polsce i USA
WP: * Co sądzisz o modelkach plus-size i dominacji naprawdę szczupłych modelek na wybiegach, które zazwyczaj nie odzwierciedlają sylwetek zwykłych kobiet? SK:*Nie wiem do końca, jak jest w Polsce, ponieważ na co dzień tutaj nie pracuję, ale w Stanach modelki plus-size osiągają podobne sukcesy, jak tak zwane modelki high fashion. Mam wiele [krąglejszych] koleżanek, które pojawiły się na okładach popularnych magazynów. Przykładem może być sesja w nowym wydaniu Sports Illustrated. Te dziewczyny mają też swoje własne programy telewizyjne. Bardzo się cieszę z tego powodu, ponieważ odkąd zaczęłam karierę, zawsze popierałam kobiece kształty i denerwowałam się, gdy ktoś mi mówił, że muszę schudnąć. Według mnie Kate Upton zapoczątkowała ten przełom.
Porady dla przyszłych modelek
WP: * Na fali popularności programów o karierach modelek, coraz więcej młodych dziewczyn marzy o takim zawodzie. Co mogłabyś podpowiedzieć osobom, które chciałyby obrać taką ścieżkę kariery, jak ty? SK:* To jest ciężka praca i na pewno, jak każda inna ma swoje złe i dobre strony. Jeżeli chcesz dotrzeć daleko, to musisz się przygotować i mieć naprawdę mocną psychikę. Każdy będzie cię krytykować, mówić, co masz robić. Mogą pojawić się rozczarowania. Jeżeli jednak kariera modelki to coś, czego naprawdę chcesz z głębi serca i czujesz, że będziesz w tym dobra, to goń marzenia i pokaż światu, że potrafisz. Pamiętaj, że są dziesiątki tysięcy modelek na świecie, a tylko kilkadziesiąt, które są widoczne w mediach. Konkurencja jest zawzięta. Jest to również praca, która nie trwa wiecznie, więc trzeba kierować się rozsądkiem w kwestii pieniędzy i oszczędzać na przyszłość. Są oczywiście plusy i do najważniejszych trzeba zaliczyć możliwość zwiedzania najpiękniejszych miejsc na świecie oraz obcowanie z utalentowanymi i
ciekawymi ludźmi.
Rozmawiała Magdalena Pomorska