Szok - wychudzona modelka na wybiegu!
Płaska klatka piersiowa, sterczące obojczyki, blada skóra, wychudzona sylwetka. Obraz nędzy i rozpaczy? Ofiara klęski głodowej? Nie – tak wyglądała modelka na pokazie mody w Mediolanie. Pokaz prezentował kolekcję Gianfranco Ferré, ale media bardziej niż kreacje zainteresowały dziewczyny z wybiegu, z których część wyglądała na zwyczajnie wygłodzoną.
Płaska klatka piersiowa, sterczące obojczyki, blada skóra, wychudzona sylwetka. Obraz nędzy i rozpaczy? Ofiara klęski głodowej? Nie – tak wyglądała modelka na pokazie mody w Mediolanie. Pokaz prezentował kolekcję Gianfranco Ferré, ale media bardziej niż kreacje zainteresowały dziewczyny z wybiegu, z których część wyglądała na zwyczajnie wygłodzoną. O pokazie napisało „Daily Mail”.
Wydawało się, że dyktatura rozmiaru "0" już się kończy. Coraz częściej na wybiegu zaczęły pojawiać się modelki plus size, bardziej krągłe panie znalazły się także na okładkach i rozkładówkach magazynów mody. Takie marki jak Versace, Armani i Prada postanowiły nie zatrudniać modelek w rozmiarze "0". W 2006 roku władze Mediolanu podpisały umowę z przedstawicielami świata mody, zgodnie z którą nie wolno było zatrudniać dziewcząt o wskaźniku masy ciała (BMI) poniżej 18,5.
Okazuje się jednak, że potentaci świata mody zręcznie obchodzą te regulacje, czego dowód było widać na wybiegu podczas pokazu Gianfranco Ferré. Wciąż zatrudniane są modelki niepełnoletnie i niedożywione. A nam pozostaje zadać sobie pytanie – czy taka prezentacja kreacji, zachęci nas do jej kupna...?
(ma/ags)