Blisko ludzi"Wylewano mi na głowę wrzątek" - relacja niani wnuków Kaddafiego

"Wylewano mi na głowę wrzątek" - relacja niani wnuków Kaddafiego

"Wylewano mi na głowę wrzątek" - relacja niani wnuków Kaddafiego
Źródło zdjęć: © www.edition.cnn.com
Katarzyna Gruszczyńska
30.08.2011 11:47, aktualizacja: 02.09.2011 10:22

„Na moją głowę wylano wrzątek za to, że nie chciałam bić płaczących dzieci” – mówi okaleczona niania, która opiekowała się wnukami libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego.
Ciało 30-letniej Shweygi Mullah to jedna wielka rana. Jej głowa pokryta jest strupami, wypadły jej włosy. Poparzeniu uległy również twarz, ręce i nogi.

„Na moją głowę wylano wrzątek za to, że nie chciałam bić płaczących dzieci” – mówi okaleczona niania, która opiekowała się wnukami libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego. Ciało 30-letniej Shweygi Mullah to jedna wielka rana. Jej głowa pokryta jest strupami, wypadły jej włosy. Poparzeniu uległy również twarz, ręce i nogi.

Niemal cała powierzchnia ciała upstrzona jest czerwonymi plamami. Kobieta została znaleziona w jednej z luksusowych nadmorskich willi rodziny Kaddafiego w Trypolisie.

Swoistą karę wykonała na niani żona Hannibala, najmłodszego syna Muammara Kaddafiego - modelka Aline Skaf.

"Odmówiłam bicia jej dzieci i wtedy ona zaprowadziła mnie do łazienki, związała ręce i nogi, usta zakleiła plastrem i lała wrzątek na głowę" - opowiada wstrząsającą historię reporterom stacji telewizyjnej CNN.

Rany na jej głowie są tak poważne, że reporter stacji Dan Rivers początkowo sądził, że ma ona na głowie czapkę!

To nie pierwszy taki incydent. Już trzy miesiące temu torturowano ją wylewając na głowę wrzątek, jednak wówczas rany nie były aż tak poważne. Doświadczyła także głodu.

„Nie dawano mi jedzenia, zmuszano mnie, żebym patrzyła, jak karmione są ich psy” – opowiada zastraszona kobieta.

Ta pochodząca z Etiopii 30-latka rozpoczęła pracę dla rodziny Kaddafiego rok temu. Nie otrzymała żadnego wynagrodzenia.

Hannibal Kaddafi, najmłodszy syn dyktatora, już w 2008 roku został aresztowany w Genewie za pobicie służących. Do więzienia trafił wraz z ciężarną żoną, która - jak donosiła "Rzeczpospolita" - mogła brać bardziej aktywny udział w tym przestępstwie.

Sadyści zostali wówczas oskarżeni o dotkliwe pobicie i upokorzenie służących. Hannibal miał ich bić m.in. drewnianym wieszakiem.

CNN zapewnia, że współpracuje z organizacjami charytatywnymi, które mają pomóc poparzonej niani.

(kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (168)
Zobacz także