Blisko ludziZmarła w wyniku uczulenie na farbę do włosów. Rok była w śpiączce

Zmarła w wyniku uczulenie na farbę do włosów. Rok była w śpiączce

38-letnia Julie McCabe rok temu zafarbowała włosy używając farby L’Oreal Preference. Krótko po zabiegu zemdlała, miała problemy z oddychaniem. Lekarze stwierdzili, że w wyniku reakcji alergicznej pojawiły się problemy z sercem, a nawet uszkodzenia mózgu.

Zmarła w wyniku uczulenie na farbę do włosów. Rok była w śpiączce
Źródło zdjęć: © 123RF

26.11.2012 | aktual.: 26.11.2012 12:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

38-letnia Julie McCabe rok temu zafarbowała włosy używając farby L’Oreal Preference. Krótko po zabiegu zemdlała, miała problemy z oddychaniem. Lekarze stwierdzili, że w wyniku reakcji alergicznej pojawiły się problemy z sercem, a nawet uszkodzenia mózgu. Dano jej tylko 8 procent szans na przeżycie. Niestety, kilka dni temu, po roku śpiączki kobieta zmarła.

Co mogło być przyczyną tak gwałtownej reakcji alergicznej u Brytyjki? Rodzina jest zdania, że wszystko przez PPD, bardzo popularny składnik produktów do farbowania włosów, który barwi je na czarno. Lekarze od lat ostrzegają, że to substancja silnie alergenna.

Kobieta farbowała włosy co sześć tygodni, zawsze tą samą farbą. Nigdy wcześniej nie miała żadnych problemów zdrowotnych z tym związanych. Reakcja alergiczna nastąpiła nagle, kiedy po zalecanych 20 minutach zaczęła zmywać farbę z włosów. – Skończyła zabieg i powiedziała mężowi, że nie czuje się dobrze – mówi Keith Miller, ojciec kobiety. – Natychmiast zawiózł ją do szpitala. W trakcie jazdy jej serce przestało bić.

Pani McCabe trafiła do szpitala w Keighley. Była obserwowana 24 godziny na dobę, wszyscy starali się wyprowadzić ją z tragicznego stanu. Niestety, nic nie dało się zrobić i po roku śpiączki, 22 listopada, kobieta zmarła. Miała dwójkę dzieci.

Nie ma stuprocentowej pewności, że reakcja alergiczna została wywołana przez produkt marki L’Oreal. Lekarze poprosili rodzinę o przekazanie pudełka po farbie i rękawiczek, żeby przeprowadzić odpowiednie testy. Producent zaoferował, że udzieli wszelkiej możliwej pomocy w badaniach.

Rodzina zmarłej apeluje, żeby wprowadzić zakaz używania PPD w farbach do włosów. – Ta substancja stopniowo odkłada się w organizmie. Po dłuższym czasie może wystąpić reakcja alergiczna, tak jak u Julie – mówi 60-letnia Brenda Miller, matka kobiety.

Czym jest PPD?

PPD to składnik bardzo często występujący w farbach do włosów. Barwi włosy na czarno i jest odporny na spłukiwanie. Jednak badania przeprowadzane w USA dowiodły, że nadużywanie go może zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór układu moczowego. Użycie PPD jest więc ściśle regulowane przez prawo Unii Europejskiej. W farbie do włosów nie może być go więcej niż 6 procent.

Reakcja alergiczna na PPD jest bardzo rzadka i pojawia się u jednej na 250 tysięcy osób. W większości wypadków wywołuje jedynie wysypkę. Niekiedy jednak dochodzi do poważnych powikłań, takich jak rozległe podrażnienia skóry czy wstrząs anafilaktyczny.

Alergia wcale nie musi pojawić się podczas pierwszego użycia danego produktu. Producenci przed farbowaniem zalecają wykonanie testu, który polega na nałożeniu bardzo niewielkiej ilości farby na fragment skóry i obserwację tego miejsca przez 48 godzin. Należy bezwzględnie przestrzegać tej procedury, nawet jeśli używamy tej samej farby od lat. Reakcja alergiczna może bowiem wystąpić dopiero po jakimś czasie. Nasz organizm potrafi bronić się przed małymi ilościami alergenu, jednak z czasem odporność spada. Uczulenie może pojawić się dopiero po paru latach.

Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr/pho)

POLECAMY:

Komentarze (53)