Cienie
Na koniec sposób prawdopodobnie najbardziej czasochłonny, jednak warty uwagi i odrobiny poświęcenia. Modelując linię brwi przy pomocy matowego cienia, uzyskamy bardzo subtelny efekt. Nasze brwi z natury nie są jednolite, a korzystając z palety barw, sprawimy, że również po korekcie nie będą sprawiały wrażenia płaskich i "namalowanych". W tym celu można mieszać dwa lub nawet trzy odcienie kosmetyku, im więcej kombinacji, tym lepiej. Tworząc jak najbardziej naturalny rysunek, staramy się unikać ostrych krawędzi i wykończeń, stawiając na miękkie przejścia między kolorami. Najlepiej będą współgrały chłodne odcienie beżów, brązów i szarości.
Zarówno przy codziennym, jak i wyjątkowym, wyrazistym makijażu oka warto poświęcić brwiom więcej uwagi. Ich makijaż to sztuka, którą warto opanować do perfekcji. Bez względu na to, czy zastosujemy tylko jeden, czy też wszystkie z powyższych sposobów na poprawę ich wyglądu, należy zadbać o to, by poprawki były jak najbardziej subtelne. Brwi, jak żaden inny element makijażu w każdym przypadku powinny wyglądać przede wszystkim naturalnie.
Marta Rogowska/(mtr), kobieta.wp.pl