3z8
Ma komiksowy nadruk na koszulce, pastelową nerkę albo kolorowe skarpetki
Nie ma nic gorszego niż facet ze złotymi spinkami na mankietach, który swojego służbowego uniformu (czyt. garnituru) nie zdejmuje nawet w domu. To tak, jakby bał pozbywać się zewnętrznej oznaki swojego statusu. Niestety jest wielu mężczyzn, którzy panami dyrektorami chcą być zawsze i wszędzie. I ma to więcej wspólnego z kompleksami niż męskością. Pewny swojej pozycji i dojrzałości facet nie będzie miał problemu z założeniem koszulki z "Gwiezdnych Wojen", dresu czy skarpetek w samochodziki (do tych ostatnich Leopold Tyrmand mrugnąłby z pewnością lewym okiem). To mit, że kolorowe i luźne ciuchy są domeną niedojrzałych i niekompetentnych ludzi.