Leokadia i Stanisław Świgoń, 50 lat razem
- Poznaliśmy się ponad pół wieku temu, jak to często bywa, przez znajomych. Mąż potrafi być bardzo uparty. Żeby panowała między nami zgoda, czasami trzeba ustąpić i dostosować się. Poza tym dobrze się uzupełniamy, a przez te wszystkie lata mieliśmy jedynie drobne sprzeczki. Ja powiem swoje i nie umiem się gniewać. Nigdy nie kładziemy się spać obrażeni, to podstawa. Teraz pary rozwodzą się z byle powodu. Potrzeba im więcej zrozumienia i cierpliwości - uważają.