Blisko ludziAgata Passent mocno o sprawie gwałtów Romana Polańskiego. Jej stanowisko skomentowały feministyczne media

Agata Passent mocno o sprawie gwałtów Romana Polańskiego. Jej stanowisko skomentowały feministyczne media

Agata Passent zabrała głos w sprawie gwałtu, którego dopuścił się Roman Polański. Apelowała do młodzieży, aby nie udawała starszej, niż jest w rzeczywistości.

Agata Passent mocno o sprawie gwałtów Romana Polańskiego. Jej stanowisko skomentowały feministyczne media
Źródło zdjęć: © ONS.pl

27.12.2019 | aktual.: 28.12.2019 10:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agata Passent w swoim najnowszym felietonie nawiązała do wywiadu, który Adam Michnik i Jarosław Kurski przeprowadzili z Romanem Polańskim. Stanowisko dziennikarki skomentował "Dziennik Feministyczny", zarzucając jej wiktymizację ofiar.

Agata Passent komentuje czyny Romana Polańskiego

W swoim felietonie dziennikarka stwierdziła, że osoba, która popełniła przestępstwo, nigdy za nie nie odpokutuje. Internet nie zapomni o sprawie Romana Polańskiego, a zatem lincz będzie trwał i to zarówno ja reżyserze, jak i jego ofierze. Zdaniem Agaty Passent wywiad był dobrym pretekstem, aby poruszyć z nastolatkami temat zawyżania wieku.

"Nigdy nie kłam na temat swojego wieku. Nie flirtuj, udając starszą, starszego. To nie wstyd, jeśli przed randką poprosimy atrakcyjne dziewczę o pokazanie dowodu tożsamości" – napisała dziennikarka. Zdaniem Passent poprzez weryfikację wieku drugiej osoby można uchronić zarówno siebie samego, jak i ją.

"Tak jak nie jeździ się po pijaku, tak nie upiją się czy nie balanguje z uczennicą, nawet jeśli rodzice ją stręczą. Często wszak rodzice wykorzystują dzieci do zarabiania forsy czy awansu społecznego" – uważa felietonistka.

Agata Passent stwierdziła również, że spotkanie i warsztaty z Romanem Polańskim byłyby wartościowe dla uczniów oraz wykładowców i to nie tylko szkół filmowych.

"Dziennik Feministyczny" krytycznie o felietonie Agaty Passent

Postawę dziennikarki "Dziennik Feministyczny" określił jako "typową wiktymizację ofiary". Zauważono, że w sytuacji, w której dziecko kłamało, by udawać osobę starszą, "gwałt zanika", a zatem odpowiedzialność spada na ofiarę.

"A fakt, że Polański przyznał się, że wiedział, ile Samanta miała lat? Że wykorzystał sesję zdjęciową, by kazać jej zdjąć bieliznę? Że ją odurzył, upił i zgwałcił? I że nie poniósł za to żadnej kary, bo uciekł z USA?" – wymieniano w artykule opublikowanym w feministycznych mediach.

Zwrócono również uwagę na fakt, że zdaniem Passent o czynach Polańskiego przypominają ludzie zacietrzewieni, spędzający zbyt dużo czasu przed ekranem komputerów. Poruszono także temat petycji studentów, którzy mieli poprosić o odwołanie spotkania z Polańskim. Według "Dziennika Feministycznego" studenci nie czuliby się dobrze w obecności gwałciciela, który pół życia ucieka przed odbyciem kary.

W artykule zarzucono też Agacie Passent, że nie uwzględniła głosów doświadczających przemocy studentów. Zamiast wspierania takich jednostek, dziennikarka skupiła się wokół prowokowania osób dorosłych przez nieletnie. Autor artykułu dopatrzył się w jej tekście braku rzetelności. Agata Passent, pisząc o rodzicach "wykorzystujących dzieci do zarabiania forsy lub awansu społecznego", nie powołała się na żadne dane ani statystyki, które zobrazowałyby faktyczną skalę problemu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (48)