W wieku 12 lat przeżyła traumatyczne wydarzenie. Lekarze mówili o cudzie

Agnieszka Maciąg 9 maja skończyła 54 lata. Polska modelka i dziennikarka swego czasu robiła ogromną karierę w modelingu. Jej życie nie było jednak usłane różami, a świat show-biznesu okazał się dużo bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać.

Agnieszka Maciąg świętuje 54. urodziny
Agnieszka Maciąg świętuje 54. urodziny
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 14:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agnieszka Maciąg urodziła się i wychowała w Białymstoku. W młodym wieku przeżyła tragiczny wypadek, który odmienił jej życie. O wszystkim napisała w książce "Pełnia życia".

Miała zaledwie 12 lat. "Lekarze mówią, że przeżyłam cudem"

Tego dnia 12-letnia wówczas Agnieszka Maciąg wracała z rodzicami od cioci. Bliscy przyszłej modelki zdecydowali się zabrać ze sobą autostopowiczów. Na zewnątrz panowały trudne warunki atmosferyczne. Gołoledź dawała się kierowcom we znaki. Nagle auto wpadło w poślizg i dachowało. Dorośli wyszli z wypadku bez szwanku, za to nastoletnia Agnieszka cudem uniknęła śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Lekarze mówią, że przeżyłam cudem. Wspaniały, cierpliwy chirurg precyzyjnie zszywa moją powiekę porozcinaną szkłem. Następnego dnia mama znajduje w rozbitym aucie dwie rzeczy, które należały do naszych autostopowiczów: obrazek Matki Bożej Hodyszewskiej (nazywanej Królową Podlasia i Matką Pojednania) i drewniany różaniec" - wspominała w "Pełni życia" Maciąg.

Modelka przyznała, że obrazek i różaniec ma do dziś. Obecnie są to jej talizmany, które odbyły z nią wiele podróży.

"Wspólne pokonanie problemów wzmacnia"

Pierwsze małżeństwo Agnieszki Maciąg z Pawłem Maciągiem skończyło się rozwodem w 1996 roku. Z tego związku modelka ma syna Michała. Po rozwodzie, w tym samym roku, spotkała na swojej drodze fotografa Roberta Wolańskiego.

- Myślałam stereotypowo, że facet, który w pracy spotyka same piękne kobiety, nie może być wierny. Dostrzegliśmy swoje oczy i to, co się w nich kryje. Zobaczyliśmy swoją wrażliwość, tęsknoty, marzenia, radości i smutki. Patrzyłam na pięknego człowieka, który natychmiast stał mi się bliski. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia - wspomniała w jednym z wywiadów Maciąg.

W pewnym momencie w związku Agnieszki i Pawła pojawił się kryzys. Opieka nad kilkuletnim synem z pierwszego małżeństwa, dużo pracy i wypalenie zawodowe okazało się niebezpieczną mieszanką.

- Rozpadałam się na coraz mniejsze części, a obecność partnera zaczęła mnie przerastać. Udźwignięcie siebie samej przekraczało moje możliwości. Zdecydowaliśmy się na separację. Musiałam najpierw pomóc sobie, zanim zacznę naprawiać nasz związek - przyznała Agnieszka.

Zrobienie przerwy i zajęcie się sobą pomogło obojgu zdać sobie sprawę, że potrzebują siebie nazwajem. Wspólna terapia zupełnie odmieniła ich małżeństwo.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (16)