Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos pierwszy raz po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Opublikowała post na Instagramie
Agnieszka Woźniak-Starak opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych pierwszy wpis od czasu tragedii, która wydarzyła się na Mazurach, gdy zginął jej mąż Piotr Woźniak-Starak. "Piotrka nie ma, ale zostawił mi mnóstwo miłości i najlepszych ludzi na świecie" - pisze.
13.09.2019 | aktual.: 13.09.2019 20:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Agnieszka Woźniak-Starak wyszła za mąż za Piotra Woźniaka-Staraka w 2016 roku. Ich ślub w Wenecji był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w świecie polskiego show-biznesu. Niestety, szczęście pary nie trwało długo.
W sierpniu 2019 roku Piotr Woźniak-Starak zaginął nad jeziorem Kisajno na Mazurach. Po czterech dniach zostało znalezione ciało producenta. Przez cały okres poszukiwań jego żona milczała.
Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka odbył się w miejscowości Fuleda na Mazurach. W czwartek, 29 sierpnia miała miejsce msza żałobna, a urna z prochami została złożona do grobu dzień później.
Dzisiaj po raz pierwszy od czasu zaginięcia męża, Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos.
Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos po tragedii nad jeziorem Kisajno
"Dostałam dziś piękną magnolię, którą zasadzę w ogrodzie" - pisze Agnieszka Woźniak-Starak. "Nie wstawię zdjęcia Piotrka, nie dam rady. Nie wiem czy w ogóle wstawię tu jeszcze kiedyś jakieś zdjęcie, to jest teraz zupełnie nieważne. Ale ważni jesteście Wy. Wasze wsparcie, energia, którą mi wysyłacie, dajecie mi siłę. Dziękuję".
"Piotrka nie ma, ale zostawił mi mnóstwo miłości i najlepszych ludzi na świecie" - kontynuuje. "Rodzinę, przyjaciół, którzy nawet przez chwilę nie dają mi poczuć, że jestem sama. Wasza troska, ten wspólny czas, niekończące się rozmowy, często do rana, są dla mnie bezcenne. Krzyś, powiedziałeś, że Piotrek nieprzypadkowo wybrał nas, on wiedział, że razem damy radę. Masz rację. Słyszę jak mówi 'Szlumi, ogarniesz to' i wierzę, że się uda, bo dzięki Wam nadal stoję".
"Dziś startuje Big Brother. Gabi, wiesz, że zawsze trzymałam za Ciebie kciuki, jesteś mądrą, piękną i bardzo fajną dziewczyną, dużo nas łączy, zwierzęta, muzyka, wspólni znajomi. Dziś też trzymam. Pamiętaj, to jest teraz Twój program, ciesz się nim, a ja jestem z Tobą całym sercem. Gosia, Filip z Wami też! Kasia M., jesteś najlepszą szefową na świecie. A dziś już nie tylko szefową. Jeśli kiedykolwiek wrócę do telewizji to po to, żeby pracować z Tobą, pamiętaj. Kocham magnolie. Dziękuję".
"Nie wiem, co będzie, ale wiem jedno, mam wielkie szczęście, że na swojej drodze spotykam takich ludzi. Nie mogę w tym poście oznaczyć wszystkich, o których myślę. Ale o wszystkich pamiętam" - dodaje.
Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka
Piotr Woźniak-Starak zaginął w nocy z 17 na 18 sierpnia . Około godz. 4 nad ranem policja dostała zgłoszenie dotyczące motorówki, która miała zakłócać ciszę nocną nad jeziorem Kisajno. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli pustą łódź i 27-latkę, która płynęła nią z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Przyznała, że oboje mieli wpaść do wody podczas manewru skrętu, ale tylko jej udało się dopłynąć do brzegu. Od tamtej pory policja, z pomocą innych służb, szukała Piotra Woźniaka-Staraka.
Pierwsze informacje opublikował na Twitterze wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
Piotr Woźniak-Starak był pasierbem Jerzego Staraka - miliardera i jednego z najbogatszych Polaków. Pracował jako producent filmowy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl