Anita Lipnicka i Mark Gray sami urządzają swoje mieszkanie. Efekty publikują w sieci
Anita Lipnicka i Mark Gray tworzą nie tylko zgrany duet jako małżeństwo, ale również wspólnie remontują swoje mieszkanie. Wiele rzeczy robią własnoręcznie i pokazują, jak można gustownie urządzić wnętrze bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na nowe meble.
25.10.2021 11:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anita Lipnicka i Mark Gray pobrali się w 2016 roku. Producent przeprowadził się dla niej do Polski i obecnie razem urządzają swoje wymarzone mieszkanie. Para przyznała, że zakup nieruchomości był sporym wydatkiem, ale warto spełniać marzenia.
Dom na własnych zasadach
Mark Gray podchodzi do tego z dużym zaangażowaniem. Aranżację wnętrz traktuje jako pasję, a nie przykry obowiązek. Producent założył osobne konto na Instagramie, gdzie regularnie publikuje zdjęcia obrazujące postępy w pracach oraz dzieli się wskazówkami, jak można łatwo i tanio stworzyć ciekawy dodatek.
"Oto jak zrobić coś z niczego! Jak wiele przedmiotów w naszym domu, ta urocza półka na przyprawy została wykonana przez nas własnoręcznie z materiałów pochodzących w 100% z odzysku" - pochwalił się, pokazując pomysłowy element na słoiczki z przyprawami.
Mieszkanie Anity i Marka będzie zaaranżowane w typowo loftowym stylu. Wysokie pomieszczenia, industrialne meble oraz mnóstwo przedmiotów z odzysku. Jednym z nich jest fotel, który został po poprzednim lokatorze. Mąż Anity Lipnickiej odnowił go i teraz mebel może służyć przez kolejne długie lata.
Nowy rozdział w życiu
Anita Lipnicka i Mark Gray zdecydowanie mogą mówić o nowym rozdziale w swoim życiu. Para dobrze się dopasowała, chociaż na początku znajomości ostrożnie stawiali każdy kolejny krok. "Oboje byliśmy na etapie zwątpienia. Uważam, że aby zaczynać z kimś nowe życie w wieku 40 lat, trzeba mieć dużo siły i samozaparcia" - mówiła dla miesięcznika "PANI".
Z czasem Lipnicka otworzyła swoje serce i zdecydowała się na ślub z nowym ukochanym. "Nieraz się zastanawiałam, po co ludziom ten papier? Teraz już wiem. Po to, żeby uporządkować sprawy między sobą. Żeby podkreślić wzajemny szacunek, miłość i oddanie" - wyjaśniła w dalszej części rozmowy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
