Apel niepełnosprawnej internautki. Kobieta nie mogła skorzystać z toalety
"Poruszam się na wózku inwalidzkim i chciałam skorzystać z toalety dla niepełnosprawnych. Niestety zdrowa osoba blokowała ją kilka minut" – pisze oburzona internautka. Kobieta zwróciła uwagę na poważny problem.
Po publikacji tekstu Heleny Łygas, która opisywała problem niewystarczającej liczby toalet publicznych, zgłosiła się do nas czytelniczka. Kobieta opisała zdarzenie, do jakiego doszło ostatnio w jednym z centrum handlowych w Bydgoszczy. "Poruszam się na wózku inwalidzkim i chciałam skorzystać z toalety dla niepełnosprawnych. Niestety zdrowa osoba blokowała ją kilka minut. W zwykłej toalecie były wolne kabiny. Nie mając wyboru, zostawiłam wózek przed zwykłą toaletą i czołgałam się do niej. Upokorzenie jak diabli, ludzie w szoku, ale co miałam zrobić?" – czytamy.
Po wyjściu naszej czytelniczki z toalety w pomieszczeniu wywiązała się kłótnia. Kobieta, która korzystała z kabiny dla niepełnosprawnych, nie widziała w swoim zachowaniu niczego niestosownego. Po chwili pojawiła się trzecia osoba, która również traktowała opisywane zdarzenie jak coś normalnego.
"Błagam ludzie! Pomyślcie czasem, że przez takie zachowania upokarzacie osoby, które muszą czołgać się po ziemi, bo zajęliście jedyną toaletę, do której można wjechać wózkiem. Sami macie do wyboru kilka wolnych kabin. Proszę o to w imieniu osób, które nie będą mogły się przeczołgać te kilka metrów jak ja i przez was narobią w portki" – apeluje nasza czytelniczka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl