"Aura współczesnej arystokratki". Tak skomentowała stroje Świątek
Iga Świątek została mistrzynią Wimbledonu 2025. Polska tenisistka zaprzyjaźniła się z trawiastą nawierzchnią i tym samym dodała do kolekcji szósty wielkoszlemowy tytuł w swojej karierze. Podczas zwyczajowej sesji zdjęciowej i Balu Mistrzów zaprezentowała się w subtelnych, satynowych kreacjach.
Ten mecz trwał dokładnie 57 minut i z gemu na gem wywoływał coraz większą euforię wśród polskich kibiców. Iga Świątek w finałowym starciu na Wimbledonie 2025 pokonała reprezentantkę USA Amandę Anisimovą 6:0 6:0. Takiego wyniku w finale turnieju nie było od 1911 roku.
Polska tenisistka dotychczas nie lubiła się z trawiastą nawierzchnią, ale tym razem przez kolejne mecze szła jak burza, udowadniając, że wykonała ogromną pracę. Świątek zdobyła tym samym szósty wielkoszlemowy tytuł w swojej karierze – po US Open i czterech zwycięstwach na French Open. Jest też pierwszą Polką w historii, która wygrała turniej w Londynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ikoniczne". Ten obrazek zapamięta z igrzysk w Paryżu
Iga Świątek postawiła na minimalizm
W niedzielę Iga Świątek pojawiła się w Royal Box na tradycyjnej sesji zdjęciowej. Na tę okoliczność wybrała jedwabną kreację z marszczeniem od Victorii Beckham.
– Sukienka midi w tonacji delphinium blue, z charakterystycznymi "cape sleeves", czyli miękkimi "skrzydłami" zamiast klasycznych rękawów, dodała Świątek aury współczesnej arystokratki. Sukienka ceniona za elegancję i architektoniczny umiar, nie przesłoniła bohaterki dnia – tylko ją podkreśliła. Minimum dodatków, maksimum efektu – mówi w rozmowie z WP Kobieta stylistka i ekspertka ds. wizerunku Ewa Rubasińska-Ianiro.
Iga Świątek celebrowała zwycięstwo na Wimbledonie
Ale na tym nie koniec. Iga Świątek była również gwiazdą wieczornego Balu Mistrzów. W towarzystwie zwycięzcy singla mężczyzn Jannika Sinnera brylowała w sukni z dekoltem halter od Stelli McCartney.
– Na Balu Mistrzów tenisistka pojawiła się w długiej sukni, której linia przypominała raczej jedwabną melodię niż stricte balowy klasyk. Brak gorsetów, brak teatralnych objętości. Zamiast tego: płynność, swoboda, skrzące światło na delikatnej tkaninie. Do tego płaskie buty (tak, można!) i biżuteria zaledwie zasugerowana – opisuje ekspertka.
Subtelne kolory i opływowe tkaniny – dwie kreacje były do siebie podobne, a jednocześnie zupełnie różne.
– Iga Świątek podczas Wimbledonu 2025 udowodniła, że jest nie tylko mistrzynią kortu, ale i wyczucia dress code’u. Oba looki odpowiadają dwóm różnym sytuacjom formalnym i w obu Iga celnie trafiła. Stylizacja balowa flirtowała z romantyzmem i komfortem, stylizacja dzienna była ukłonem w stronę nowoczesnego, świadomego minimalizmu – podsumowała Ewa Rubasińska-Ianiro.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.