Beata Tyszkiewicz i jej biżuteria
Beata Tyszkiewicz stawia także na dodatki. Jako młoda dziewczyna wraz z przyjaciółkami robiła korale z fasoli. - Same je robiłyśmy wypalając gorącą szpilką do włosów dziurki. Fasole miały piękne kolory.
Obecnie spośród biżuterii jej ulubioną propozycją jest zaprojektowana przez nią kolia. Duża, efektowna, skupia w sobie ulubione połączenie gwiazdy, czyli złoto z lapis lazuli. Tyszkiewicz ma nawet zaprzyjaźnionego jubilera w Paryżu, przy Avenue George V. Robert Goossens współpracuje z Chanel, tworzy biżuterie ze złoconego metalu z kryształami górskimi i kamieniami półszlachetnymi. - Klipsy kosztują tam 400 euro, czasem sobie pozwalam na taki luksus - wyznała w jednym z wywiadów.