Brwi gwiazd: od cienkich kreseczek do bujnego gąszczu
Piętnaście lat temu uległaś modzie na cieniutkie brwi - mewy, a'la Gwen Stefani? Nie ty jedna na potęgę wyrywałaś każdy włosek, który wystawał poza milimetrową, wyrysowaną oczami wyobraźni kreskę. Lata znęcania się pęsetą nie mogły przynieść dobrych skutków. Nawet gwiazdy z pierwszych stron gazet musiały przejść przez bolesny i długotrwały etap zapuszczania brwi. Na szczęście, jak pokazują ich fotografie - zapuszczenie brwi jest możliwe.
Adele
Blondynki i rudzielce nie mają łatwo. Ich brwi najczęściej są bardzo jasne. Wymagają więc umiejętnego makijażu. Jeszcze kilka lat temu na półkach niewiele było produktów dopasowanych kolorystycznie do jasnych brwi blondynek. Na szczęście, jak widać na przykładzie Adele, w końcu pojawiły się chłodne, jasne brązy, które pozwalają wyczarować pełniejsze, bardziej gęste i bujne łuki.
Nicole Kidman
Daj sobie chwilę na ochłonięcie po szoku, jaki wywołała fotografia po lewej. To naprawdę Nicole Kidman. Zdjęcie pochodzi z początku lat 90, z prywatnego archiwum gwiazdy. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Niektóre rzeczy, jak brwi aktorki - na plus. Kidman nie tylko udało sie wyhodować piękne łuki, ale też nadała im odpowiedni kształt, który doskonale pasuje do owalu twarzy gwiazdy.
Gwen Stefani
Wokalistka uwielbia ekstrema. Z jednej strony - cieniutkie, czarne "mewy" rodem z lat dwudziestych. Z drugiej strony - microblading (technika tatuowania brwi) i malowanie w wersji MAX. Niewątpliwie, gęste, krzaczaste brwi odmładzają twarz. Jednak ich bardzo ciemny kolor i nieco przesadzona grubość sprawiają, że Gwen wygląda nieco karykaturalnie. Pozostaje mieć nadzieję, że ambasadorka Revlon posłucha makijażystów marki i nieco "odchudzi" swoje łuki.
Jennifer Lopez
W obu wersjach J.Lo wygląda doskonale. A dzieli je 17 lat różnicy! Jennifer najwyraźniej podpisała cyrograf z diabłem. W zamian dostała nie tylko piękne, gęste i naturalnie wyglądające brwi, ale i cerę, która z upływem czasu wygląda coraz lepiej.
Victoria Beckham
Posh Spice oddała swój szeroki uśmiech w zamiast za bardziej gęste brwi. Czy była to przemyślana transakcja? Niewątpliwie włoski są mocniejsze, perfekcyjnie podkreślone żelem lub woskiem do brwi i tworzą piękną ramę dla twarzy projektantki. Szkoda tylko, że uśmiech zarezerwowany jest wyłącznie dla rodziny i najbliższych współpracowników.
Angelina Jolie
Morticia Addams byłaby dumna z transformacji Angeliny Jolie. Z mrocznego gotyckiego motyla o cieniuteńkich brwiach przerodziła się w ambasadorkę dobrej woli ONZ, adopcyjną matkę połowy świata i posiadaczkę przepięknie wypielęgnowanych brwi. Czy swoje nowe, zagęszczone ale subtelniejsze łuki Angie zawdzięcza naturze i dobrej kosmetyczce, czy może sięgnęła po jedną z wielu odżywek do brwi (np. Revitalash lub Long4Lashes)? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy. Jeśli podobnie jak była żona Brada Pitta pragniesz zapomnieć o urodowych szaleństwach przeszłości, najprostszym, choć wymagającym cierpliwości rozwiązaniem będzie codzienne stosowanie odżywki do brwi i na kilka ładnych miesięcy powstrzymanie się od jakiejkolwiek ich regulacji. Nie powinnaś wyrywać ani jednego włoska. Dlaczego? Bo gdy będziesz już zadowolona z ich ilości, profesjonalistce łatwiej będzie nadać kształt, gdy będzie miała więcej materiału do pracy.
Drew Barrymore
Drew Barrymore nigdy nie będzie miała brwi jak Cara Delevingne. Ale na szczęście nie jest już skazana na kruczoczarne kreski odrysowane od szklanki. Masz problemy z malowaniem brwi? Inspiracji poszukaj w tutorialach na YouTube, zaopatrz się w szablony do malowania brwi (przykładasz je do twarzy i wypełniasz pustą przestrzeń odpowiednio dobranym cieniem do brwi) lub wybierz się na lekcję makijażu do jednego z Brow Barów marki Benefit lub do perfumerii. Nie tylko dobierzesz odpowiednie odcienie produktów, ale przede wszystkim - dowiesz się, jak ich używać, by efekt był spektakularny.