Nie ma męża i dzieci. Bez ogródek mówi, co za tym stoi
Pierwsze małżeństwo Olgi Bończyk zakończyło się po siedmiu latach. Drugie przetrwało jedynie dwa. Aktorka obecnie jest singielką. Nie ukrywa, dlaczego nie zdecydowała się na macierzyństwo. 16 stycznia 2025 roku kończy 57 lat.
Olga Bończyk poznała przyszłego męża, Jacka, świeżo po studiach. Oboje mieszkali we Wrocławiu. Bończyk miał przychodzić na jej wszystkie spektakle. Miłość, którą przyrzekli sobie na zawsze 1 kwietnia 1994 roku, zakończyła się jednak po siedmiu latach.
Związki Olgi Bończyk
- Mieliśmy być razem na dobre i na złe - mówiła Olga Bończyk w rozmowie z "Dobrym tygodniem" o małżeństwie z Jackiem Bończykiem.
Niestety, choć ich związek wyglądał z pozoru idealnie, to, co działo się za zamkniętymi drzwiami, nie było już tak kolorowe. W jednym z wywiadów aktorka wyznała, że po sześciu latach związku zauważyła, jak bardzo jej mąż zaczął się zmieniać. Stał się agresywny i porywczy. Zamykał się w sobie, nie chciał rozmawiać i wychodzić z domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Olga Bończyk odwiedza grób Zbigniewa Wodeckiego? "Nie potrzebuję być na grobie Zbyszka, żeby z nim rozmawiać"
Bończyk udała się wówczas z mężem do specjalisty. Psychiatra, na którą trafili, nie była jednak pomocna.
- Nie była dobra, kompetentna. Jacek się zupełnie rozłożył, rozpadł na części wręcz - wspominała aktorka.
Ostatecznie, po kilku próbach ratowania zarówno zdrowia psychicznego Jacka Bończyka, jak i małżeństwa, para zdecydowała się na rozwód.
- To największa strata z tamtych czasów - podkreślała Bończyk z żalem.
W 2003 roku Olga Bończyk wyszła za mąż za Tomasza Gorazdowskiego, z którym spotykała się wcześniej przez kilka miesięcy. Ich ślub odbył się w Las Vegas. Małżeństwo przetrwało jednak tylko dwa lata.
Obecnie aktorka jest szczęśliwą i spełnioną singielką.
- Nie mam w tej chwili głowy i czasu na spotkania, czy randki. Wiem, brzmi to bardzo egoistycznie, ale z drugiej strony, dlaczego mam ulegać schematowi, któremu podlega większość ludzi? Wiem, jak chcę żyć. Wiem, co jest dla mnie dobre i czuję się ze sobą bardzo dobrze - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Olga Bończyk o macierzyństwie
Olga Bończyk świadomie zrezygnowała z macierzyństwa. Decyzja o posiadaniu potomstwa jest dla niej jedną z najważniejszych i najbardziej odpowiedzialnych.
- W moim odczuciu człowiek, którego powołuje się na świat, powinien mieć w pełni zagwarantowany bezpieczny start, dwoje dojrzałych i odpowiedzialnych rodziców, w pełni gotowych oddać młodemu człowiekowi część siebie - zauważyła na łamach "Super Expressu".
Zwróciła też przy tym uwagę na trzy aspekty - dwa nieudane małżeństwa, które ma za sobą, późniejsze próby budowania nowych relacji z mężczyznami, a także karierę.
- Macierzyństwo w takich realiach byłoby skrajną nieodpowiedzialnością - dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
