Chcesz podkreślić pośladki? Wystarczy, że ubierzesz się w ten sposób
Pośladki górą!
Nie każda z nas może pochwalić się idealnymi pośladkami. Te, których pupa wygląda niczym z okładki fit magazynów, wyglądają dobrze w niemal każdej stylizacji. Większość z nas jednak chciałaby coś zmienić w tym cennym, kobiecym atrybucie. Na szczęście istnieją proste metody, dzięki którym podkreślisz pośladki i sprawisz, że będą wyglądały perfekcyjnie. Dzięki paru modowym zasadom defekt może stać się powodem do dumy. Zobacz, jak to zrobić.
Odpowiednie materiały i buty
Nieważne, o jaki element ubrania chodzi, materiał potrafi zdziałać cuda. Sukienki, spódnice czy spodnie, wybieraj z rozciągliwych materiałów, które podkreślą pośladki. Takie z dodatkiem lycry lub elastanu to ideał - ich naturalne właściwości ułożą twoją pupę w najlepszy kształt i bez większego wysiłku utrzymają ją na swoim miejscu. Obecnie w sklepach znajdziesz także spodnie opatrzone plakietką "push up". Tak jak w przypadku biustonoszy ich zadaniem jest podniesienie. W miejsce pod pośladkami wszyta jest najczęściej niewidoczna taśma, która za to odpowiada. Jeśli chodzi o obuwie, twoim pośladkom najbardziej będą sprzyjać szpilki - napinają je, wyostrzają mięśnie na łydkach i sprawiają, że twoja sylwetka wygląda atrakcyjnie. Nikt oczywiście nie będzie nosić ich na co dzień, więc dla wygody tę zasadę radzimy stosować tylko w wyjątkowych okolicznościach.
Idealne spodnie to prawdziwy must-have w kobiecej szafie. Dzięki nim skonstruujemy codzienne stylizacje na niemal każdą okazję, są wygodne i zawsze modne. Spełniają także dużą rolę w balansowaniu naszej sylwetki. Możemy z ich pomocą co nieco powiększyć lub zmniejszyć, więc w zależności od tego, jakiego wymagasz efektu, powinnaś wybrać dany krój spodni. Jeśli chcesz podkreślić pośladki, wybierz spodnie z prostymi lub obcisłymi nogawkami, które skierują wzrok we właściwe miejsce. Jeżeli jednak zależy ci, by je trochę zmniejszyć, zdecyduj się na zakup tych z rozszerzanymi nogawkami, o kroju tak zwanych "dzwonów". Dzięki nim zbalansujesz szerokie biodra, które dodatkowo wizualnie powiększą się, jeśli założysz rurki. To prosty chwyt, który zawsze zadziała, bez względu na materiał czy kolor spodni.
Cuda zdziała także odpowiednio dobrana bielizna. Mam na myśli dobrej jakości bieliznę, której zadaniem jest ukształtować twoje pośladki. Choć często wydaje nam się, że obcisłe kreacje najlepiej grają ze stringami, musimy ogłosić, że to mit. Jeśli nie wylewasz na co dzień siódmych potów wykonując na siłowni odpowiednie ćwiczenia, a twoim pośladkom brakuje do tych z pierwszych stron gazet, zdecyduj się na wygodne figi z wysokojakościowych materiałów, najlepiej z niewidocznymi szwami lub bezszwowe. Ukształtują twoje pośladki i będą je utrzymywać w odpowiedniej pozycji. Kiedy wybierasz się na wyjątkową okazję, skorzystaj z dobrodziejstw bielizny korygującej. Możesz wybrać odpowiedniego kroju spodenki, które przy okazji wyprofilują talię i brzuch. Nie nosimy ich oczywiście na co dzień, lecz kiedy sytuacja tego wymaga, nie mamy nic przeciwko!
Wysoki stan spodni to prawdziwe zbawienie dla twoich pośladków. Podkreślona talia pięknie uwydatni i przyciągnie do nich wzrok. Dzięki takiemu krojowi będą wyglądały na jędrniejsze i bardziej podniesione. Jeśli chcesz pójść krok dalej, zwróć uwagę na kieszenie. Im wyżej są usytuowane, tym "wyższa" będzie twoja pupa. Z kolei nisko naszyte będą sprawiały wrażenie opadających pośladków.