Czego nie wypada na ślubie
Małgorzata Rozenek postanowiła odpowiedzieć na atak. – Zawsze znajda się ludzie, którzy nawet najbardziej pozytywną rzecz skrytykują. Jesteś jedną z nich? – zapytała na Instagramie. – Pluszaki zostały zasugerowane przez pedagoga z ośrodka, do którego trafią. Skąd wiesz czy nie zrealizowaliśmy takiej listy? Może nawet więcej niż raz. Czy nie sądzisz, że nietaktem byłoby prosić gości o pieluchy i zupki? Angeliko, uwierz mi, nikt tu się nie chciał "szlachetnie reklamować”, my takie rzeczy robimy od dawna. Tu dziękowaliśmy naszym gościom – napisała.
Gwiazda poruszyła kwestię tego, co wypada podczas ślubu, a co absolutnie nie. Rzeczywiście, wielu z nas czułoby się niekomfortowo, prosząc gości o przyniesienie na ślub paczki pieluszek czy wręczając je młodym. Dla innych nie stanowiłoby to jednak problemu.