Colin Farrell zabrał na Oscary syna. Henry Tadeusz świetnie bawił się podczas gali

Colin Farrell na tegoroczną galę wręczenia Oscarów zabrał 13-letniego syna Henry'ego Tadeusza. 13-latek na szampańskim dywanie czuł się jak ryba w wodzie i wszystko wskazuje na to, że udział w ceremonii sprawił mu dużą frajdę.

Colin Farrel z synem podczas gali rozdania Oscarów
Colin Farrel z synem podczas gali rozdania Oscarów
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jeff Kravitz
oprac. KPL

Farrell był w tym roku nominowany do Oscara w kategorii "pierwszoplanowa rola męska" za film "Duchy Inisherin". Statuetka, zgodnie z przewidywaniami, trafiła jednak do Brendana Frasera, który zachwycił w "Wielorybie" w reż. Darrena Aronofsky'ego.

Colin Farrell z synem na Oscarach

Informacja, że irlandzkiemu aktorowi podczas gali towarzyszyć ma syn, obiegła media już kilka dni temu. Henry Tadeusz jest owocem związku Farrella z polską aktorką Alicją Bachledą-Curuś. Para poznała się na planie filmu "Ondine". Chociaż do ich rozstania doszło, gdy chłopiec miał dwa lata, byli partnerzy żyją w zgodzie, wspierają się i dzielą opieką nad 13-latkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Colin Farrell i jego syn podczas gali wręczenia Oscarów zaprezentowali się w bliźniaczych, klasycznych czarnych smokingach. Wyglądali bardzo elegancko i zdecydowanie ponadczasowo. Na ściance panowie dużo się uśmiechali, zbijali sobie piątki, a Henry Tadeusz czuł się bardzo swobodnie przed obiektywami aparatów.

Colin Farrell z synem w takich samych smokingach
Colin Farrell z synem w takich samych smokingach© Getty Images | Jeff Kravitz

Podczas samej gali szczególnie wzruszający dla Farrella i jego syna okazał się moment, gdy na deski Dolby Theatre wprowadzono osiołka, tym samym nawiązując jasno do filmu "Duchy Inisherin". 46-letni Irlandczyk na widok oślicy Jenny, która zagrała u jego boku, zakrył usta i nie krył zachwytu.

Reakcja Colina Farrella na osiołka

Natomiast gdy zwierzę pojawiło się na scenie, na twarzy Henry'ego Tadeusza natychmiast zagościł szeroki uśmiech.

Obecność chłopca na oscarowej gali skomentowała także jego mama - Alicja Bachleda-Curuś, która w rozmowie z RMF FM powiedziała:

- Przepraszam, mam dość osobisty stosunek do tego wieczoru. Mój syn jest na gali. Trzymajmy kciuki, ja uciekam, bo muszę oglądać na bieżąco.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)