Cyfrowa rodzina. Technologia pomoże w codziennych sprawach
Wszyscy to znamy: karteczki z wiadomościami na lodówce. Stosy nieuporządkowanych, dokumentów rodzinnych… W świecie zawodowym już od dawna o organizację pracy i porządek dba technologia. Czemu nie przenosimy jej do życia prywatnego?
ALSO Polska jest oficjalnym dystrybutorem produktów firmy Microsoft
Jedni twierdzą, że technologia ułatwia życie. Inni oponują, że osłabia więzi między ludźmi. Jedno jest jednak pewne – już jej nie zatrzymamy. Warto więc wykorzystać ją do własnych celów. Wcześniej czy później i tak będziemy zmuszeni dostosować się do cyfrowego modelu.
Co mówią liczby? Wnioski z badania Fundacji Digital Poland, PwC Polska i IQS "Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?" wskazują, że dzięki rozwojowi technologii ludziom żyje się lepiej (tak twierdzi 95 proc. ankietowanych). A także, że nowe cyfrowe rozwiązania i internet ułatwiają codzienne życie (89 proc.), pozwalają oszczędzić czas (82 proc.) i pieniądze (72 proc.).
Niektóre technologie są dla dziś tak oczywiste jak oddychanie: GPS doprowadzi nas do celu, a zegarek zmierzy tętno. Już niedługo inteligentne kamery odróżnią domowników od intruzów, a lodówki same zamówią brakujące produkty.
Nawet jednak to nie ułatwi nam życia, jeśli nasza organizacja czasu i codziennych spraw nadal będzie opierać się na papierowych dokumentach i karteczkach przyczepianych do drzwi chłodziarki. Na szczęści i o ten aspekt można zadbać dzięki cyfrowym rozwiązaniom.
Schowek w chmurach
Zacznijmy więc od kwestii podstawowych, ale istotnych – a mianowicie od uporządkowania ważnych dokumentów. W każdym domu takie przecież istnieją. Zwykle ukrywamy je w komodach lub upychamy w szafach. Odkopujemy wtedy, gdy są pilnie potrzebne. Przeglądamy cały stos, by znaleźć jedną potrzebną kartkę. Stres murowany, a czas bezproduktywnie stracony.
A gdyby tak wszystko mieć w jednym miejscu? I na dodatek dostępne z każdej lokalizacji na świecie i o każdej porze? I oczywiście dla każdego członka rodziny. Najwyższy czas przenieść się do chmury. Czym jest? Olbrzymią wirtualną przestrzenią zarezerwowaną na kopie naszych dokumentów, umów, świadectw, dowodów, paszportów… W zasadzie na co tylko chcemy.
Taką rozbudowaną aplikację do przechowywania – OneDrive – stworzył na przykład Microsoft. Jest prosta w obsłudze, a zainstalujemy ją i na komputerze, i na telefonie. Dzięki temu dostęp do plików będziemy mieć wszędzie i od ręki.
Odebrałaś nowe badania z przychodni? Nie czekaj: zrób im zdjęcie i umieść je w odpowiednim folderze w prywatnej chmurze. Nie martw się o miejsce, bo masz aż 1 TB przestrzeni – w przypadku dokumentów to dosłownie setki tysięcy plików i raczej nie ma szans na wyczerpanie zapasu.
Co więcej, OneDrive oferuje także specjalny magazyn na pliki szczególnej wartości. To wirtualny sejf, w którym można umieścić na przykład swoje hasła, kopie umów czy inne kluczowe dokumenty. Nie można ich przypadkiem nikomu udostępnić i są dodatkowo zabezpieczone.
W chmurze możemy też ustawić automatyczną synchronizację. I wszystkie dane z wybranego urządzenia zapisują się same. W razie zgubienia telefonu lub fizycznego zniszczenia mamy wciąż dostęp do jego zawartości – kontaktów, zdjęć, filmów. To doskonałe rozwiązanie dla dzieci, które zazwyczaj są mniej uważne niż dorośli.
A jeśli chcemy, by z OneDrive korzystała cała rodzina, możemy uzyskać dostęp do tej usługi w ramach subskrypcji Microsoft 365 Family. W takim wypadku każdy otrzymuje 1 TB przestrzeni dla siebie, a aplikację można zainstalować wszystkim domownikom.
Stop fruwającym karteczkom
A co z organizacją pracy? Zapisanymi wiadomościami na lodówce, tablicach czy pudełku po pizzy albo z listami na zakupy, które zawsze zostawiamy w domu albo gubimy w sklepie? Może już czas, by to także przeorganizować.
Pytam o to Annę Dubicką, mamę trójki dzieci. – Najbardziej wkurzam się wtedy, gdy coś szybko zapisuję i potem nie mogę odszukać notatki. Albo wtedy, gdy mąż i córki wpierają mi, że nie widzieli żadnych wiadomości ode mnie o tym, że mają wyrzucić śmieci czy odebrać paczkę z poczty. Czasami trudno mi nad tym zapanować.
Jest jednak szansa na ogarnięcie tego chaosu. Tym razem może nam w tym pomóc aplikacja Excel. Znamy ją pewnie z pracy – wydaje się trudna w obsłudze? To mit. Dziś oferuje mnóstwo gotowych rozwiązań. Mając pod ręką wybrany szablon, możemy wspólnie stworzyć np. listę zakupów, arkusz z harmonogramem tygodniowych zadań czy plan podróży. Pozwoli też śledzić postępy w zrzucaniu wagi. Wystarczy uzupełniać dane, bo szablony są naprawdę intuicyjne.
Gotowe dokumenty można udostępnić w chmurze. Jeśli ma do nich dostęp cała rodzina, możemy w każdej chwili zobaczyć, kto w tym tygodniu myje podłogi, kto wyprowadza psa i co ważnego jest do załatwienia. Wszystko pod ręką, w telefonie i na komputerze.
Warto też przenieść do cyfrowego świata kalendarze poszczególnych członków rodziny i zsynchronizować je ze sobą. W tym z kolei pomoże Outlook. I od razu widzimy, kto danego dnia ma zaplanowane spotkanie, czy o której starszy syn zaczyna zajęcia w szkole muzycznej.
Widzimy się w sieci?
W dzisiejszej, wyjątkowej sytuacji często brakuje nam kontaktu z innymi ludźmi. Te także przenoszą się do sieci. Coraz częściej korzystamy z wideorozmów – znamy je z pracy, ale są też nieodzowne w życiu rodzinnym.
Możliwości jest mnóstwo – jedną z najpopularniejszych nieodmiennie pozostaje Skype. Niedługo indywidualni użytkownicy będą mieli dostęp także do aplikacji Teams. Dziś dostępna jest dla firm i placówek edukacyjnych, ale niedługo za jej pomocą połączymy cały swój rodzinny "zespół". I będziemy mieć bezpośredni kontakt w zasadzie przez cały czas. A jeśli skorzystamy też z innych opisanych wyżej możliwości, to wszystko nam się ze sobą zsynchronizuje.
Dobra wiadomość brzmi, że wszystkie wymienione aplikacje można mieć dzięki jednej usłudze subskrypcyjnej, której cena po przeliczeniu na miesiąc to tylko ok. 25 zł. W ramach Microsoft 365 otrzymujemy spektrum narzędzi, które pomoże w organizacji codziennego życia rodzinnego. To przede wszystkim przydatne chyba każdemu programy znane z usługi Office, np. PowerPoint, Word, Excel czy Outlook. A także dostęp do wspomnianej aplikacji OneDrive i 1 TB przestrzeni dyskowej w wirtualnej chmurze – nawet dla 6 osób w wersji dla całej rodziny.
Więcej na ten temat przeczytać można tutaj albo na https://akademiamicrosoft365.pl/.
Ile to kosztuje? W tym momencie najbardziej opłacalny jest zakup u jednego z oficjalnych partnerów Microsoftu (to m.in. sklepy Media Markt, Media Expert, x-kom). Oszczędzamy 100 zł i za rok płacimy 299 zł. Po przeliczeniu – ok. 25 zł miesięcznie. Za wersję rodzinną zapłacimy zaś 429,99 zł w przypadku roku albo 42,99 miesięcznie.
Do 19 maja trwa również promocja na x-kom.pl, w ramach której można otrzymać Microsoft 365 w prezencie razem z ultramobilnym, dysponującym obracanym ekranem laptopem Acer Swift 3.
Do 14 czerwca przy zakupie można też skorzystać z konsultacji doradcy i usługi zdalnej instalacji.