Dietetyczka z TikToka krytykuje dietę Sylwii Bomby. "Nie słuchajcie tego, co mówią celebryci"
Sylwia Bomba z nowym rokiem podjęła wyzwanie, dzięki któremu chce zyskać lepszą formę. Dlatego też od kilku dni przestrzega konkretnych zasad żywieniowych i dzieli się nimi ze swoimi fanami na Instagramie. To nie spodobało się pewnej dietetyczce, która w filmiku na TikToku wytknęła celebrytce błędy.
– Co roku rzucam sobie wyzwanie, że wypracuję formę życia – mówi Sylwia Bomba w relacji na Instagramie i to samo wyzwanie rzuca internautkom. Celebrytka planuje schudnąć i dlatego wprowadza do swojego codziennego życia konkretne zasady żywieniowe.
Sylwia Bomba stosuje restrykcyjną dietę
Bomba przyznaje, że innym osobom do osiągnięcia pożądanych efektów wystarczy regularność posiłków i deficyt kaloryczny, lecz w jej przypadku nie jest to takie proste. Wyznała, że jej nowa dieta ma znamiona diety ketogenicznej oraz, że jest wymagająca, lecz niezwykle skuteczna.
Sylwia Bomba na bieżąco relacjonuje wyzwanie na swoim instagramowym profilu. Swoim fankom zdradza szczegóły swojej diety. Ostatnio poruszyła temat warzyw. "Jakie warzywa jeść, a jakich nie jeść moje drogie panie? Wszystkie skrobiowe, czyli nie jemy ziemniaków, fasoli, kukurydzy" – powiedziała celebrytka w relacji na Instagramie. Ta wypowiedź zwróciła uwagę pewnej młodej dietetyczki, która skomentowała tę kwestię w filmiku na TikToku.
Dietetyczka komentuje zasady żywieniowe Sylwii Bomby
– Ja chyba muszę założyć profil o nazwie "głupotki celebrytów". Słuchajcie, niedługo podobno ma wejść ustawa, która będzie karała osoby, które mówią rzeczy związane z medycyną, ze zdrowiem, które nie są poparte badaniami naukowymi –zaczęła tiktokerka.
– Ja wiem, że ona później powiedziała, że ma insulinooporność, ale to wcale nie znaczy, że nie może jeść skrobiowych warzyw. Może – w połączeniu z nabiałem i tłuszczami. Jak najbardziej może i jest to wręcz wskazane. Dlatego nie słuchajcie tego, co mówią wam celebryci w internecie, bo niestety nie zawsze mają rację – stwierdziła dietetyczka.
Sylwia Bomba faktycznie potem udostępniła relację, w której mówi o tym, że jej metody niekoniecznie sprawdzą się u innych i zaapelowała o konsultacje lekarskie lub u dietetyka. – Pamiętajcie, że ja jestem insulinooporna. Mówię wam o mojej metodzie i o tym, co na mnie zadziałało. Na was może działać zupełnie coś innego. Korzystajcie z porad dietetyków, lekarzy i z fachowej literatury – mówiła na Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl