Dlaczego pożądanie umiera?

Mieszkacie razem, wspólnie robicie zakupy, opowiadacie sobie przy kolacji o mijającym dniu, a potem w łóżku... każdy odwraca się w swoją stronę? Nie martw się, nie jesteś jedyna. Sprawdź, jakie są powody tego, że kochające się pary tracą ochotę na seks.

Mieszkacie razem, wspólnie robicie zakupy, opowiadacie sobie przy kolacji o mijającym dniu, a potem w łóżku... każdy odwraca się w swoją stronę? Nie martw się, nie jesteś jedyna. Sprawdź, jakie są powody tego, że kochające się pary tracą ochotę na seks.

Nie ma chyba osoby, która w dzisiejszych czasach jest w stanie go uniknąć. Stres czai się wszędzie - w pracy, na zakupach, na obiedzie u teściowej. Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie odczuwasz go na co dzień, wiedz, że niestety towarzyszy Ci on stale. Jak się go pozbyć? Idź na siłownię lub fitness, poczytaj książkę, wybierz się z przyjaciółką na film i plotki. I pamiętaj - nie zamartwiaj się stresem. Jego mała ilość działa mobilizująco, a więc daje Ci energię każdego dnia.

Wciąż się gdzieś spieszysz? Nie możesz zdążyć ze wszystkimi obowiązkami w ciągu dnia? Niestety, odbija się to na Twoim libido. Zamiast o miłosnych igraszkach, myślisz tylko, żeby położyć głowę na wygodnej poduszce. Tyle że... masz przecież jeszcze tyle do zrobienia, więc zarywasz kolejną noc, co powoduje, że następnego dnia znów myślisz tylko o drzemce. Zastanów się co się stanie, jeśli jeden dzień nie umyjesz naczyń? Albo nie przygotujesz obiadu z dwóch dań? Albo nie wyprasujesz pościeli? Świat się raczej nie zawali, prawda?

Zamiast siedzieć kolejny wieczór w domu, wolisz spotkać się z Kasią? Następnego dnia z Magdą? A potem jeszcze z Anią? Świetnie, w końcu ze swoim partnerem nie porozmawiasz o najfajniejszych kolorach lakierów do paznokci, ale pomyśl, czy byłabyś zadowolona, gdyby on każdego dnia wychodził z kolegami? No właśnie...

Czy myśląc o swojej sypialni dokładnie wiesz, co będzie się działo za jej drzwiami, kiedy już razem tam traficie? Nuda może zabić każdy związek. Dlatego chociaż na co dzień nie czytasz pikantnych magazynów, raz na jakiś czas sprawdź, czy nie proponują czegoś, co spodoba się Wam obojgu. Porozmawiaj też z partnerem, może ma pomysł jak urozmaicić Wasze życie erotyczne? Czasem warto zaszaleć, by znów poczuć dreszczyk rozkoszy i pożądania.

Brak akceptacji siebie zawsze przeszkadza, zwłaszcza w kontach miłosnych. Nieważne czego w sobie nie lubisz, trudno byś czuła się komfortowo leżąc nago, jeśli myślisz wtedy o za małych piersiach, za dużym brzuchu, czy zbyt obfitych biodrach. Zamiast wpędzać się w coraz większą frustrację zacznij uprawiać jakiś sport (koniecznie taki, który lubisz, bo inaczej nie wytrwasz długo), idź do kosmetyczki, dietetyka lub dermatologa. I jeszcze jedno - uwierz wreszcie, że on Cię kocha taką, jaka jesteś.

Nie. Prysznic jest może wystarczający jeśli chodzi o higienę, ale nie, jeśli chcemy czuć się piękne i atrakcyjne. Przyznaj się, czy odkąd mieszkacie razem coraz rzadziej balsamujesz całe ciało, robisz pedicure i golisz nogi? To błąd! Po pierwsze, kobieta atrakcyjna to kobieta zadbana. Po drugie on wciąż chce widzieć, że się starasz. Dlatego dbaj o siebie i tego samego wymagaj od partnera. Rzucone w kąt skarpetki może ścierpisz, ale nieświeżego zapachu koszulki i brudnych paznokci już nie.

No właśnie. To było kiedyś i już dawno powinniście mieć załatwiony ten problem. Jeśli wciąż pamiętasz krzywdy i kłótnie z przeszłości, na pewno nie będziesz w stanie skupić się na jego pieszczotach. Seks to całkowite odkrywanie siebie, a jak masz się otworzyć przed kimś, do kogo masz pretensje? Niestety, dopóki nie załatwicie problemów z przeszłości, seks nie będzie udany. Zamiast więc uparcie unikać zbliżenia, porozmawiajcie o tym, co Was gryzie.

Niektóre ich rodzaje obniżają libido i sprawiają, że odechciewa Ci się bliskości. Są wśród nich leki przeciwhistaminowe, antydepresanty, leki na obniżenie ciśnienia, oraz, według niektórych teorii, doustne środki hormonalne. Jeśli przyjmujesz któreś z nich, poinformuj partnera o tym, że może się zdarzyć, że rzadziej będziesz miała ochotę się kochać, a zamiast seksu potrzebujesz troski i czułości.

Nie sprzyjają bliskości - ani cielesnej, ani psychicznej. Dlatego zanim wypijesz kolejną lampkę wina, zastanów się co czułaś po ostatnim "upojnym" wieczorze. Czy przypadkiem nie miałaś bólu głowy i odruchów wymiotnych? Może więc tym razem, zamiast butelki, wypijcie tylko po lampce wina? Udany wieczór i gorący seks gwarantowany.