Presja społeczna
Wielu odchudzających się narzeka na to, że rodzina i przyjaciele sabotują ich dietę. Bliscy często mówią coś w stylu: „ale przecież nie musisz się odchudzać!”. Podsuwają dania, których na diecie należy unikać, wyciągają na piwo. Potwierdzają to zresztą badania ekspertów. Okazuje się, że w gronie znajomych jemy więcej. Wydaje się, że podczas posiłku z bliskimi osobami dajemy sobie pewnego rodzaju przyzwolenie na objadanie się.
Co zrobić? Przede wszystkim wytłumacz swoim bliskim, dlaczego tak ważne jest dla ciebie przestrzeganie zasad zdrowego żywienia. Powiedz, że czujesz się ociężały, źle sypiasz, obawiasz się problemów ze zdrowiem. Będzie im wtedy głupio wciskać ci kaloryczne dania. Jeżeli wychodzisz ze znajomymi, staraj się wybierać miejsca, w których nie trzeba jeść. Umów się na przykład na mecz piłki nożnej czy na spacer zamiast do kina. Na imprezach zaoferuj, że będziesz kierowcą, wtedy nikt nie będzie wciskał ci alkoholu.