FitnessDlaczego twoja dieta nie działa?

Dlaczego twoja dieta nie działa?

Dlaczego twoja dieta nie działa?

Większość osób walczących z nadwagą zgodnie przyzna: zrzucenie zbędnych kilogramów to błahostka. Prawdziwą sztuką jest to, żeby utrzymać nową wagę. Albo chociaż nie odzyskać wszystkich kilogramów w ciągu kilku tygodni... Mało komu się to udaje. Dlaczego? Co sprawia, że nie potrafimy wytrwać na diecie?

Większość osób walczących z nadwagą zgodnie przyzna: zrzucenie zbędnych kilogramów to błahostka. Prawdziwą sztuką jest to, żeby utrzymać nową wagę. Albo chociaż nie odzyskać wszystkich kilogramów w ciągu kilku tygodni… Mało komu się to udaje. Dlaczego? Co sprawia, że nie potrafimy wytrwać na diecie?

Z ostatnich badań przeprowadzonych na zlecenie Alpro wynika, że nasze sukcesy dietetyczne są raczej mierne. 2 na 5 osób porzuca odchudzanie po 7 dniach, 1 na 5 po miesiącu, a tylko 20 procent wytrzymuje dłużej niż 3 miesiące. Dietetyk Cynthia Sass przyznaje, że zgadza się to z jej doświadczeniami. Większość zgłaszających się do niej osób wielokrotnie próbowało zrzucić wagę na własną rękę. Zwykle zapominają jednak, że dieta nie powinna być chwilową fanaberią, tylko nowym sposobem na życie. Oto najczęstsze błędy, które popełniają osoby odchudzające się.

Tekst: na podst. Huffingtonpost.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl

1 / 5

Bunt organizmu

Obraz
© 123RF

Każda zbyt restrykcyjna dieta sprawia, że organizm zaczyna się buntować. Pojawiają się wahania nastroju, bóle głowy, psychiczne i fizyczne zmęczenie, drażliwość, problemy z myśleniem. Nic dziwnego, że szybko porzucamy ambitne plany zrzucenia kilku kilogramów. Jednak dobrze dobrana dieta ma wręcz odwrotne skutki. Jeżeli odpowiednio skomponujemy jadłospis, będziemy pełni energii i szczęśliwi.

- Zwykle pytam klientów, co zmieniliby podczas swojej ostatniej nieudanej diety – mówi Sass. – Zazwyczaj mają dobrą intuicję. Stwierdzają, że dodaliby do jadłospisu więcej przekąsek, jakiś owoc, powiększyliby porcje. Wielu uznaje za dziwne, że żeby schudnąć, musimy jeść więcej. Oczywiście należy ograniczyć ilość spożywanych kalorii, ale naprawdę nie warto przesadzać.

2 / 5

Głód

Obraz
© 123RF

Żeby schudnąć, nie musisz ciągle odczuwać głodu. Wręcz przeciwnie, najczęściej stałe uczucie łaknienia świadczy o tym, że dieta nie jest skuteczna. Głód sprawia, że organizm wszczyna alarm, a co za tym idzie, drastycznie zwalnia tempo przemiany materii. W ten sposób możesz więc osiągnąć skutek odwrotny do zamierzonego.

Na szczęście nie musisz zwiększać kaloryczności potraw, żeby czuć się sytym. Wystarczy, że odpowiednio dobierzesz produkty. Wybieraj te z dużą zawartością błonnika: pieczywo pełnoziarniste, owoce, warzywa. Jeżeli zjesz posiłek o wartości energetycznej 350 kcal, który będzie zawierał głównie takie składniki, na pewno najesz się na kilka godzin. Nie osiągniesz tego samego, konsumując pączka o tej samej liczbie kalorii.

3 / 5

Zachcianki

Obraz
© 123RF

Cynthia Sass zawsze pyta swoich klientów, bez jakich produktów nie wyobrażają sobie jadłospisu. – To kluczowe pytanie, ponieważ dieta to sposób na życie, a nie chwilowa fanaberia – tłumaczy dietetyk. – Jeżeli będziesz przez cały czas odmawiać sobie ulubionego jedzenia, to albo szybko zrezygnujesz z odchudzania, albo popadniesz we frustrację, na nawet w depresję.

Co więc poleca specjalistka? – Lepiej od czasu do czasu zjeść to, na co mamy ochotę. Raz czy dwa razy w tygodniu, jeżeli naprawdę musisz, zamów deser w restauracji albo kup ciastko. Lepsze to niż zjedzenie całego kartonu wafelków dwa dni później. Jeżeli już pozwalasz sobie na małe „grzeszki”, spróbuj chociaż, żeby miały jak najwięcej wartości odżywczych. Wybieraj na przykład ciastka z mąki pełnoziarnistej oblane gorzką czekoladą. W ten sposób odżywisz organizm i unikniesz wyrzutów sumienia.

4 / 5

Presja społeczna

Obraz
© 123RF

Wielu odchudzających się narzeka na to, że rodzina i przyjaciele sabotują ich dietę. Bliscy często mówią coś w stylu: „ale przecież nie musisz się odchudzać!”. Podsuwają dania, których na diecie należy unikać, wyciągają na piwo. Potwierdzają to zresztą badania ekspertów. Okazuje się, że w gronie znajomych jemy więcej. Wydaje się, że podczas posiłku z bliskimi osobami dajemy sobie pewnego rodzaju przyzwolenie na objadanie się.

Co zrobić? Przede wszystkim wytłumacz swoim bliskim, dlaczego tak ważne jest dla ciebie przestrzeganie zasad zdrowego żywienia. Powiedz, że czujesz się ociężały, źle sypiasz, obawiasz się problemów ze zdrowiem. Będzie im wtedy głupio wciskać ci kaloryczne dania. Jeżeli wychodzisz ze znajomymi, staraj się wybierać miejsca, w których nie trzeba jeść. Umów się na przykład na mecz piłki nożnej czy na spacer zamiast do kina. Na imprezach zaoferuj, że będziesz kierowcą, wtedy nikt nie będzie wciskał ci alkoholu.

5 / 5

Emocje

Obraz
© 123RF

Jesteśmy zaprogramowani przez naturę do tego, żeby jeść w odpowiedzi na silne emocje. Pożywienie to sposób na ukojenie nerwów, a nawet na nawiązywanie więzi społecznych. Często w przypływie silnych negatywnych emocji po prostu sięgamy po coś słodkiego. Chcemy poczuć się dobrze od razu i zapominamy o długofalowych konsekwencjach takiego postępowania.

Według ekspertów nauczenie się kontrolowania napadów obżarstwa jest najważniejsze w walce z nadwagą. Nawet jeżeli emocjonalne jedzenie zdarza nam się rzadko. Co wtedy robić? Najczęściej samo uświadomienie sobie swojego stanu emocjonalnego pomaga w kontroli obżarstwa. Ważne jest też, żeby jedzenie nie było dla nas jedynym źródłem rozrywki. Musimy mieć w zanadrzu inne sposoby na poprawienie sobie nastroju. Może warto w takiej sytuacji iść na spacer lub porozmawiać z koleżanką przez telefon.

Tekst: na podst. Huffingtonpost.com/(sr/mtr), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (24)