Dotarły do Polski. Zachowaj ostrożność, gdy wejdą do domu
Polscy Leśnicy nie mają wątpliwości. Na jednym z profili w mediach społecznościowych Lasy Państwowe zamieściły fotografię z ostrzeżeniem. "Szuka schronienia w domach" - czytamy.
"Najpierw przywędrowała do nas stonka, teraz pojawił się wtyk" - informują Lasy Państwowe na Twitterze/X. Czy pojawienie się pluskwiaka powinno nas mocno zaniepokoić? Eksperci wyjaśniają, z czym wiąże się obecność wtyków amerykańskich w naszych domach.
Po tym poznasz, że wprowadził się do twojego domu
Wtyk amerykański, który często nazywany jest też pluskwą amerykańską, to inwazyjny gatunek pluskwiaka, który do Polski przywędrował aż zza oceanu, a dokładnie z Ameryki Północnej. Jego bliski kuzyn, wtyk straszyk, jako siedlisko upodobał sobie liście szczawiu.
Wtyk amerykański w Polsce został zauważony kilkanaście lat temu. Jak podkreślają leśnicy, jego populacja wciąż rośnie. Co więcej, gdy robi się chłodniej, owad ten szuka schronienia w naszych domach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownicy Lasów Państwowych uspokajają, że ten gatunek wtyka w zasadzie jest niegroźny - nie atakuje ludzi, nie przenosi też żadnych chorób, ale... na pewno odczujemy jego obecność w domu.
"Niemiłosiernie cuchnie, gdy poczuje zagrożenie" - ostrzegają leśnicy na Twitterze/X.
Niektórzy twierdzą, że wtyki cuchną niczym skunksy. Zdecydowanie nie jest to dobra wiadomość. Jeżeli już zauważymy owada w pokoju, uważajmy, aby się jeszcze bardziej nie wystraszył. W przypadku wyczucia poważnego zagrożenia, wtyki amerykańskie "atakują" napastnika swoją trąbką. Na szczęście ukłucie raczej nie powinno być bolesne - a już na pewno będzie o wiele mniej uciążliwe, niż wydzielany przez niego zapach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl