Żerują głównie nocą. Po tym poznasz, że zalęgły się w domu
Pojawienie się pluskiew w domu wywołuje lęk. Dlaczego w ogóle zadomowiają się w naszych mieszkaniach? I jak się ich pozbyć? Oto wszystko, co warto wiedzieć o tych insektach.
Żywią się krwią ludzi i zwierząt. Wychodzą żerować w nocy, a za dnia sprytnie się ukrywają przed mieszkańcami domów, w którym się zalęgły. Pluskwy to spory kłopot - jak się go pozbyć? Oto najbardziej skuteczne sposoby.
Tak poznasz, że zalęgły się w domu. Nie wahaj się i zadziałaj od razu
Nasza krew jest dla pluskiew niezbędna do funkcjonowania. Z tego względu warto dokładnie obejrzeć ciało po śnie - jeżeli widzimy rankiem ukąszenia, które przypominają ślad po komarze, bardzo możliwe, że w naszym mieszkaniu rozgościły się pluskwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto dodać, że ukąszenie jest bolesne. Swędzący ślad może utrzymać się nawet do dwóch dni. Kolejną sprawą, która powinna zbudzić nasz niepokój, jest charakterystyczny słodki, lekko mdły zapach, unoszący się w pomieszczeniach. Niektórzy twierdzą, że przypomina nadpsute owoce malin lub kolendrę. Trzecim jednoznacznym sygnałem są odchody pluskiew - ciemne, drobne "bobki" można zauważyć np. przy szwach materaca.
Insekty uwielbiają kryć się we wspomnianych materacach, framugach drzwi i okien, pod okładzinami i dywanami, a także pod podłogowymi listwami.
Jak odstraszyć pluskwy?
Owady te bardzo nie lubią wysokich oraz niskich temperatur. Z tego względu pierzmy pościel w temperaturze co najmniej 50 stopni Celsjusza. Warto też wiedzieć, że pluskwy giną, gdy temperatura spada poniżej 5 stopni.
Bardzo ważne jest regularne odkurzanie. Jednak aby całkowicie się pozbyć tych insektów, konieczne jest zastosowanie czyszczenia parowego lub użycie specjalnych środków tzw. insektycydów.
Najskuteczniejsze jest natomiast zwrócenie się do specjalistów. Wówczas mamy pewność, że operacja pozbycia się pluskwie zostanie przeprowadzona w prawidłowy sposób. W skrajnych przypadkach konieczne może być pozbycie się materaców oraz łóżek, w których się zalęgły.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl