Dwa proste składniki z twojej kuchni pokonają trądzik. Efekty są imponujące
17-latka znalazła skuteczny sposób na pozbycie się trądziku torbielowatego. Miksturę na piękną skórę można zrobić samodzielnie, w domu, ze składników, które każdy ma w kuchni.
Hilda Paz Robles, 17-latka z Las Vegas, w kwietniu 2017 roku zachorowała na trądzik torbielowaty. To wyjątkowo bolesny i nieestetyczny rodzaj schorzenia skóry. Na twarzy pojawiają się bolesne guzki, krosty wypełnione płynem, z ciemnoczerwoną obwódką. Czasem występują pojedynczo, jednak z czasem rosną nawet do kilku centymetrów i łączą się w grupy.
Przyczyną trądziku torbielowatego, zwanego również grudkowo-cystowym, są androgeny. Z tego powodu to choroba częściej dotykająca mężczyzn. Jednak, gdy męskie hormony dojdą "do głosu" w kobiecym organizmie, może się to skończyć bolesnymi wypryskami. Tak było w przypadku Hildy. Styl życia, dieta czy pielęgnacja nie mają wpływu na powstawanie grudek. Jednak okazało się, że niektóre składniki mogą bardzo wspomagać leczenie.
Pierwsze oznaki łagodzenia zmian na skórze dziewczyna zauważyła po kilku tygodniach regularnego picia zielonej herbatyherbaty z miodem. Wówczas zaczęła stosować również maseczki z tych samych składników. Fusy z kilku torebek zielonej herbaty mieszała z miodem i kładła bezpośrednio na twarz na ok. 30 minut. Poza maseczkami i naparami nastolatka codziennie myła twarz kosmetykami z węglem aktywnym, używała kremu nawilżającego oraz toniku.
Kuracja przyniosła imponujące efekty. Hilda pochwaliła się nimi na swoim profilu na Twitterze. "Wiele osób mi nie wierzy. Nie twierdzę, że ta metoda pomoże każdemu. Wcześniej próbowałam wielu sposobów i żaden nie zadziałał" – pisze dziewczyna i dodaje w innym poście: "Zaufaj procesowi". Wpis w mediach społecznościowych zdobył ogromną popularność.
Zielona herbata to duża dawka przeciwutleniaczy, które pomagają rozjaśnić skórę i chronią ją przed wolnymi rodnikami. A to z kolei czyni je skutecznym lekiem na trądzik, także różowaty. Miód jest za to znany z właściwości łagodzących stany zapalne i antybakteryjnych.
Źródło: independent.co.uk