Blisko ludziFaceta na jedną noc poproszę

Faceta na jedną noc poproszę

Faceta na jedną noc poproszę

Wizyty w agencjach towarzyskich jeszcze kilka lat temu zarezerwowane były wyłącznie dla mężczyzn. Dziś blisko połowa kobiet twierdzi, że nie widzi nic zdrożnego w płaceniu za seks.

Wizyty w agencjach towarzyskich jeszcze kilka lat temu zarezerwowane były wyłącznie dla mężczyzn. Dziś blisko połowa kobiet twierdzi, że nie widzi nic zdrożnego w płaceniu za seks.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

1 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Badania psychologów i seksuologów nie pozostawiają złudzeń. Kobiety są coraz bardziej świadome swoich potrzeb seksualnych. I coraz odważniej nie tylko o nich mówią, ale też realizują własne pragnienia erotyczne. W ”Seksie nietypowym” profesor Zbigniew Lew-Starowicz pisze, że 72 proc. kobiet lubi oglądać zdjęcia i filmy pornograficzne, 40 proc. zwierza się partnerom ze swoich fantazji, 7 proc. śni o seksie grupowym, a 2 proc. o orgiach.

2 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Najczęściej na fantazjach się kończy, bowiem kobiety w większości swoich odważnych marzeń urzeczywistniać nie zamierzają. Jednak aż 35 proc. zadeklarowało, że nie miałoby oporów, żeby skorzystać z płatnego seksu. Inne badania pokazują, że faceta na jedną noc najczęściej wynajmują panie między 35., a 50. rokiem życia o ugruntowanej pozycji zawodowej i materialnej.

3 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

I kiedy liczba męskich wypadów do agencji towarzyskich maleje, bo wielu panom wystarczy cyberseks, to panie coraz częściej korzystają z usług facetów na jedną noc. Dlaczego kobiety decydują się na seks bez zobowiązań? Powodów jest kilka.

4 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Powszechnie dostępna antykoncepcja spowodowała, że już nie boją się niechcianej ciąży. Większość pań pracuje, wiele z nich dobrze zarabia, są niezależnie i już nie muszą wychodzić za mąż, żeby zyskać pozycję społeczną i mieć zabezpieczenie finansowe. Są samodzielne i niezależne. I nierzadko jest to dla nich ważniejsze, niż zakładanie rodziny. Stawiają na karierę i nie mają czasu na szukanie partnera. Czasami tylko chcą się do kogoś przytulić, albo zwyczajnie brakuje im seksu.

5 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Okazuje się jednak, że nie tylko kobiety, które nie mają stałych partnerów decydują się na korzystanie z usług pana do wynajęcia. Ich klientkami bywają także kobiety zamężne. Psycholodzy tłumaczą to tym, że nie umiemy rozmawiać o seksie. Kobieta albo nie wierzy w możliwości swojego partnera, bo skoro przez te wszystkie lata po szybkim stosunku bez gry wstępnej odwracał się na plecy i zasypiał, to co mogłoby to zmienić, albo wstydzą się mówić o swoich potrzebach, czy fantazjach.

6 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Marzy im się stosunek w windzie, czy erotyczny masaż. Często też zanim znajdą się w łóżku chcą zjeść kolację, albo pójść potańczyć. Czasami tylko się zwierzyć. Ten, na którego usługi się decydują, jest nie tylko przystojniejszy od męża, który w rozczłapanych kapciach siedzi przed telewizorem, ale często też bardziej kulturalny, obyty i elokwentny.

7 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Kobiety nie zamierzają już dłużej czekać, aż ich partner domyśli się, czego pragną. Jednocześnie nie chcą romansu i rozpadu związku, bo np. mają dzieci i wspólny majątek. A faceta, który pracuje w branży usług seksualnych równie dobrze mogą więcej nie spotkać.

8 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Jednak, jak się okazuje, kobiety za seks muszą płacić średnio trzy razy więcej, niż panowie w agencjach towarzyskich. Powodem jest wciąż niewielka liczba mężczyzn, którzy parają się prostytucją. Ceny zaczynają się już od 100 zł, ale rosną w zależności od oczekiwań klientki i możliwości pana z agencji. Zamówienie go jest równie łatwe co hydraulika, wystarczy przejrzeć ogłoszenia w Internecie lub gazetach.

9 / 9

Faceta na jedną noc poproszę

Obraz
© Jupiterimages

Psycholodzy zwracają jednak uwagę na to, że wizyta w agencji towarzyskiej, o ile może być miłą odmianą, nie rozwiązuje wszystkich problemów. Może zamiast tego, warto zastanowić się, czy samotności nie zamienić na stały związek, albo spróbować porozmawiać z partnerem? Nie zawsze swoje problemy jesteśmy w stanie rozwiązać same, czasami potrzebujemy pomocy psychoterapeuty.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

sekszdradapłatny seks

Wybrane dla Ciebie