Feromony niczym tabliczka czekolady
Podobnie jest z działaniem feromonów na nas samych. Efekty ich oddziaływania można porównać do tych po zjedzeniu tabliczki czekolady, kiedy organizm wydziela więcej endorfin – hormonów szczęścia. Od hormonów odróżnia je jednak to, że są wydzielane wyłącznie na zewnątrz i adresowane do innych osób, mając na celu wywoływanie u nich pożądanego zachowania.
Mówiąc wprost, hormony odpowiadają za oddziaływanie na nas samych, a feromony na naszego partnera. Przykładowo podczas seksu kobieta wdycha zapach mężczyzny, a feromony, które w tym czasie docierają do jej mózgu, stymulują produkcję żeńskich hormonów płciowych – estrogenów, mających dobroczynny wpływ na regulację cyklu miesiączkowego.