Fran Drescher u Setha Meyersa. Opowiedziała o występie Donalda Trumpa w "Pomocy domowej"
Fran Drescher zyskała międzynarodową sławę za sprawą roli niani w serialu "Pomoc domowa". Aktorka o charakterystycznym głosie i poczuciu humoru odwiedziła ostatnio studio programu Setha Meyersa. Nie do wiary, że ma 62 lata.
Drescher doskonale wykorzystała swój talent komediowy i podbiła serca widzów na całym świecie. Jej rola Fran, tytułowej "pomocy domowej", bawiła w każdej szerokości geograficznej – docierając również do Polski. Później powstała rodzima wersja serialu, w której Franię grała Agnieszka Dygant – chyba najbardziej podobna do oryginału.
Fran Drescher – dziś
62-letnia Drescher nie miała lekkiego życia. W 1985 r. została zgwałcona przez włamywaczy, a w 2005 r. wykryto u niej raka szyjki macicy. Ośmiu lekarzy nie potrafiło zdiagnozować choroby, dopiero dziewiąty odkrył, co dolega gwieździe. Z powodu opieszałości medyków musiała przejść natychmiastową radykalną histerektomię (zabieg chirurgicznego usunięcia macicy – red.).
Dzisiaj, w wieku 62 lat, Fran cieszy się zdrowiem i wciąż jest aktywna zawodowo. Dopiero co przyjęła zaproszenie do programu Setha Meyersa. Zadała szyku w czarnej, błyszczącej sukience i upiętych włosach. Wyglądała tak, jakby czas się dla niej zatrzymał. Podczas rozmowy opowiedziała o spotkaniu z Donaldem Trumpem na planie "Pomocy domowej".
Drescher wyznała, że obecny prezydent USA poprosił o zmiany w scenariuszu, gdzie przedstawiono go jako milionera. – Dostaliśmy karteczkę od jego asystentki, że "pan Trump nie jest milionerem, ale bilionerem" – śmiała się.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl