Walka o kołdrę
To najczęściej kobiety zabierają partnerom kołdrę i skarżą się, że jest im zimno w nocy. Dr Stanley uważa, że mają rację. Badania wskazują, że mężczyźni nie są tak wrażliwi na zmianę temperatury jak kobiety, dlatego czują się lepiej.
Jedna z teorii głosi, że kobiety często mają problemy z krążeniem krwi w rękach i nogach, które są czujnikami temperatury dla organizmu. Badania wykazały, że temperatura ciała u kobiet wzrasta o jeden stopień pod koniec cyklu miesiączkowego albo w czasie zawirowań hormonalnych (w okresie menopauzy lub ciąży). Dr Stanley twierdzi, że temperatura w sypialni powinna wynosić około 16-18 stopni C.