Blisko ludziGhislaine Maxwell aresztowana przez FBI. "Nie ograniczyło się do grzecznego pukania do drzwi"

Ghislaine Maxwell aresztowana przez FBI. "Nie ograniczyło się do grzecznego pukania do drzwi"

Jeffrey Epstein przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnie dziewczęta, a miała mu w tym pomagać przyjaciółka i była partnerka Ghislaine Maxwell. FBI zdradziło, jak wyglądała interwencja w jej domu.

Ghislaine Maxwell aresztowana przez FBI. "Nie ograniczyło się do grzecznego pukania do drzwi"
Źródło zdjęć: © Getty Images

05.07.2020 | aktual.: 05.07.2020 16:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na Netflixie ukazał się dokument "Jeffrey Epstein. Obrzydliwie bogaty" przedstawiający historię mężczyzny oskarżonego o molestowanie nieletnich i stanie na czele siatki pedofilów oraz handlarzy żywym towarem. W dokumencie została ukazana również postać jego wieloletniej przyjaciółki, Ghislaine Maxwell, która również miała być zaangażowana w proceder.

FBI o interwencji w aresztowaniu Ghislaine Maxwell

"Ghislaine była czynnym uczestnikiem działań Epsteina aż do jego śmierci. Świadczyła ważne usługi administracyjne w zakresie rekrutacji dziewcząt, zarządzania nimi, umawiania spotkań i terminów interakcji między panem Epsteinem a nieletnimi dziewczętami, które świadczyły mu usługi seksualne. Utrzymywała to, zastraszając je" – stwierdził w rozmowie z "Guardianem" w 2019 r. Dan Kaiser, prawnik Jennifer Araoz, którą miał zgwałcić Epstein. Z kolei Sarah Ransome powiedziała BBC, że Maxwell "kontrolowała dziewczyny i była jak madame".

Agenci Federalnego Biura Śledczego FBI aresztowali Ghislaine Maxwell w czwartek 2 lipca w Bradford, w stanie New Hampshire. Jak podaje "Daily Mail", interwencja na terenie 156-akrowej posiadłości była szybką akcją, angażującą 24 uzbrojonych agentów FBI, funkcjonariuszy lokalnej policji i policji w Nowym Jorku.

"Jechaliśmy w konwoju złożonym z 15 pojazdów. Powiedzmy, że nie zamierzaliśmy grzecznie zapukać do drzwi" – wyznał jeden z funkcjonariuszy. "Zostaliśmy Maxwell w salonie ubraną w dresowe spodnie i bluzę. Wyglądała na zaskoczoną. Zupełnie tak, jakby nie zarejestrowała, co się dzieje" – dodał.

58-latka została szybko zakuta w kajdanki. Należy zaznaczyć, że sąsiedzi zostali odpowiednio wcześniej uprzedzeni o interwencji.

"O 7 rano wyszedłem przed dom, by załadować ciężarówkę. Zauważyłem nadlatujący samolot typu Cessna. Najpierw jeden, potem drugi. Dopiero później uświadomiłem sobie, że w ten sposób FBI pilnowało, by Maxwell nie uciekła przed przyjazdem służb" – przyznał 59-letni stolarz Dick Morris, mieszkający w domu naprzeciwko.

Znawca działań FBI przyznał, że agenci "siedzieli Maxwell na ogonie" już od śmierci Epsteina, który popełnił samobójstwo w nowojorskim więzieniu po aresztowaniu pod zarzutem handlu ludźmi i prostytucji dziecięcej. W tym czasie 58-latka przemieszczała się. Widziano ją między innymi w Kolorado i Wyoming, lecz później gubiono trop, dopóki kobieta nie pojawiła się w New Hampshire. Śledztwo miało kosztować co najmniej 5 milionów dolarów.

Komentarze (15)