Glany czy martensy? Powrót lat 90. w modnych butach

Odświeżone glany i martensy to hit jesieni. Wygodne sznurowane buty to jeden z naszych ulubionych wyborów, kiedy robi się zimno, a wolimy buty na płaskiej podeszwie. Przypominamy, skąd wzięły się te dwa kultowe modele butów i jakie glany i martensy w odświeżonej wersji znajdziemy w sklepach. Poznajcie nasze propozycje.

Oryginalne martensy i glany możemy łączyć w zestawy z najmodniejszymi ubraniami
Źródło zdjęć: © iStock.com | iStock

Glany i martensy – hitowe buty na jesień

Klasyczne buty, które uwielbiano w latach 90., czyli czasach subkultur, dzisiaj są dostępne w wielu odmianach i mają mnóstwo fanów. Charakterystyczne, wysokie, sznurowane buty na dość masywnej podeszwie – idealne na koncert. Słynne glany i martensy to jedne z najbardziej charakterystycznych fasonów obuwia, określane jako kultowe. Glany z tych dwóch fasonów są bardziej charakterystyczne i cięższe, mają też bardziej wyrazisty charakter i chętnie łączymy je z jeansami z dziurami czy skórzanymi legginsami. Martensy pozwalają nam na więcej swobody i często są noszone nawet do spódnic w stylu vintage.

Glany i martensy dla wielu są nostalgicznym wspomnieniem młodzieńczego buntu. Młode osoby także chętnie sięgają po te buty, warto więc, żeby wiedziały, skąd się wzięły i co dla niektórych oznaczają.

Jak powstały glany i martensy?

Niektórzy uważają, że te buty się skomercjalizowały i częściowo mają słuszność. Jak wiele innych ubrań i dodatków przypisywanych subkulturom punków, skin headów i metalowców, doczekały się seryjnej produkcji, choć przez długi czas były niszowe. Większy liberalizm w standardach ubioru czy komercja? Trudno ocenić. Klasyczne glany powstały w 1945 roku. Zostały stworzone przez doktora Klausa Martensa, który zaprojektował je z myślą o względach ortopedycznych. Wysoka cholewka i dość miękka podeszwa, która charakteryzowała historyczny model, została zastąpiona przez sztywniejszą, ale równie wygodną wersję. Klasyczne glany i martensy pokochały miliony.

Typowe, klasyczne glany powstały na podstawie obuwia robotniczego, podbijanego gwoździami i służącego do pracy w kopalniach i fabrykach. Przełom i największa popularność glanów i martensów to lata 70. i 80., a w subkulturze metalowej najbardziej popularne stały się w latach 90. Są równie kultowe, jak ramoneska, którą obecnie noszą prawie wszyscy.

Glany lub martensy z kolorem

Charakterystyczne dla glanów i martensów były od zawsze także sznurówki. Ich określony kolor wpływał na to, jak interpretowano poglądy noszącego. Białe nosili skrajni prawicowcy, czerwone - anarchiści i zwolennicy lewicy. Z czasem moda wykorzystała i ten fakt, sugerując do glanów, martensów i botków kolorowe sznurówki nawet w neonowych kolorach. Teraz w kwestii akcentów kolorystycznych panuje dowolność. Proponujemy do jesiennego płaszcza oversize lub płaszczowego swetra kolorowe botki z traperową podeszwą. Stylowo, pomysłowo i wygodnie, na przykład z zielonymi martensami:

Klasyczne glany – z sentymentu do przeszłości

Klasyczne glany to tzw. dziesiątki, zwane tak od liczby oczek. Doczekały się odmian zarówno skróconych, przypominających współczesne półbuty na grubej podeszwie, jak i wysokich pod kolano. Proponujemy botki z wysokiej jakości skóry naturalnej stylizowane na glany, jeśli wolisz lżejszy wariant. Choć klasyczne glany i martensy dają niezrównany efekt, to do stroju do pracy i chodzenia przez cały dzień mogą się przydać po prostu sznurowane, lakierowane botki.

Wybrane dla Ciebie

Robert Gonera doczekał się rywala? Syn kradnie show
Robert Gonera doczekał się rywala? Syn kradnie show
Anna Mucha szczerze o swojej figurze. Tak wygląda jej codzienna dieta
Anna Mucha szczerze o swojej figurze. Tak wygląda jej codzienna dieta
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Nie powiedziała mu, że umiera. Miała tylko jedną prośbę do lekarzy
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
Zniknęła z show-biznesu. Tak wygląda dziś
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
"Nie dam się zastraszyć". Skandaliczne, jak przerwano jej występ
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Zaczynają wchodzić do domów. Wiadomo, co je przyciąga
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli