FitnessHistoria Cariny Vogt, skoczkini narciarskiej

Historia Cariny Vogt, skoczkini narciarskiej

Świat pewnie byłby lepszy, gdyby potrafił dostrzec to, co widzi w dziecku mama. Chcąc zwrócić na to uwagę, firma Procter&Gamble 6 lat temu dołączyła do grona olimpijskich partnerów ze specjalną akcją "Dziękuje Ci, Mamo". W czasie obecnych Zimowych Igrzysk Olimpijskich PyeongChang 2018, kampania prowadzona jest pod hasłem "Miłość Ponad Uprzedzenia". Kariera Cariny Vogt była jedną z kilku inspiracji dla twórców filmowego spotu promującego tę akcję.

Historia Cariny Vogt, skoczkini narciarskiej
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

22.02.2018 10:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gdy Niemka miała 4 lata przestała interesować się lalkami, a zabawkami stały się narty. I to skokowe. Skoki narciarskie wydawały się dyscypliną zarezerwowaną wyłącznie dla mężczyzn, ale mała Carina uparła się, że chce latać jak jej rówieśnicy. Gdyby nie wsparła jej w tych marzeniach mama, to pewnie nigdy nie zdobyłaby olimpijskiego złota. Skoczyła po nie 4 lata temu. Podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Soczi 2014 konkurs kobiet po raz pierwszy znalazł się w programie Igrzysk Olimpijskich. Carina tytuł mistrzyni zapewniła sobie dalekim skokiem w I serii. Poszybowała aż 103 m. Jej kariera rozwinęła się pięknie jak tulipany na holenderskich polach.
Rok później została mistrzynią świata. I to podwójną, bo w Falun, oprócz zwycięstwa w konkursie indywidualnym, była w składzie niemieckiego zespołu mieszanego (2 zawodniczki i 2 skoczków), który także okazał się najlepszy. Szturmowała dalej ważne imprezy. Dwa lata później, na kolejnych Mistrzostwach Świata w Lahti, znowu zdobyła dwa złote medale.
Sama udanie walczyła ze swymi uprzedzeniami. Zwracała uwagę na trening mentalny, by przestać się denerwować wyczynami rywalek, a emocje wykorzystać wyłącznie dla siebie. Wiele radości czerpała też ze studiowania politologii.
W Pjongczangu Carina Vogt nie powtórzyła wyczynu z Soczi. W konkursie skoków zajęła 5. miejsce, ale ponownie dała mocny sygnał, by bez uprzedzeń patrzeć na skoki kobiet. Uważa, że kobiece skoki są równie widowiskowe. Kobiety powinny rozgrywać konkursy i na dużych skoczniach, bo dzisiaj potrafią bezpiecznie szybować w granicach 140m. Niemka apeluje, by występ na Igrzyskach Olimpijskich trwał dłużej niż 15 sekund, czyli marzy o wprowadzeniu do programu konkursów drużynowych i mieszanych. Chciałaby kobiecego Turnieju 4 Skoczni i nie tylko okazjonalnego, jak na Igrzyskach Olimpijskich, zainteresowania ze strony dziennikarzy. Kobiety na skoczni powinny być traktowane poważniej i z większą miłością. Taką ponad uprzedzeniami, jaką Carina otrzymała w dzieciństwie.

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Komentarze (0)