I wtedy wchodzi ona... cała na biało. I mówi, gdzie chciałaby spędzić święta

Okres przedświąteczny to gorący czas nawet dla pierwszej damy. Następuje kumulacja ważnych wydarzeń, charytatywnych spotkań, prezentacja świątecznych wnętrz Białego Domu. Jednym słowem grafik pęka w szwach. A jeszcze trzeba pamiętać o tym, by wyglądać jak milion dolarów. Melania Trump, odkąd została pierwszą damą, nie ma lekkiego życia, dlatego na święta chętnie uciekłaby w jedno miejsce. Zobaczcie jakie.

Gdy tylko zobaczyliśmy najnowsze zdjęcia Melanii Trump, od razu cisnęło nam się na usta jedno powiedzenie: "I wtedy wchodzi ona, cała na biało". Na wizytę w szpitalu Children's National w Waszyngtonie pierwsza dama wybrała właśnie biały total look. W roli głównej spektakularny płaszcz, który Melania nosiła w swoim stylu, czyli zarzucony na ramiona. Taki sposób noszenia wierzchniej garderoby bardzo często widywany jest w świecie mody. Robią tak znane redaktorki naczelne, trendsetterki i blogerki. Ten modowy akcent pierwsza dama postanowiła przenieść również do polityki. Można nawet powiedzić, że Melania Trump z noszenia płaszcza w ten symboliczny sposób uczyniła swój znak rozpoznawczy.

Po zwiedzaniu szpitala i spotkaniu z pacjentami, Melania Trump została odprowadzona przez Świętego Mikołaja do atrium, gdzie zajęła miejsce przed dużą choinką i odpowiedziała na garść pytań od dzieci i pacjentów. - Gdzie chciałaby pani spędzić święta, gdyby miała pani możliwość wybrania jednego miejsca na całym świecie? - zapytał Melanię 10-letni Andy. Odpowiedź pierwszej damy wywołała śmiech na sali, a w sieci lawinę spekulacji.

- Gdybym miała taki wybór, to spędziłbym święta na bezludnej wyspie, tropikalnej wyspie z moją rodziną - odpowiedziała Melania Trump. Światowe media twierdzą, że swoją odpowiedzią Melania nie pomogła w tłumieniu doniesień, że jest nieszczęśliwa w Białym Domu. Przypomnijmy, że zaledwie tydzień temu prezydent Donald Trump opublikował tweet zaprzeczający twierdzeniom, że Melania obawiała się jego wygranej w wyborach prezydenckich w 2016 r., bo nie chciała być pierwszą damą. - Jest bardzo pracowita i naprawdę kocha to, co robi - napisał.

Melania Trump zdradziła również, że jej ulubioną świąteczną piosenką jest "O Holy Night", a ulubioną rodzinną tradycją świąteczną - wigilijna kolacja. Pierwsza dama lubi również moment otwierania prezentów w Boże Narodzenie i spędzanie czasu wspólnie z rodziną. Co chciałaby dostać od Świętego Mikołaja na Boże Narodzenie? - Poprosiłam Mikołaja na Boże Narodzenie o pokój na świecie, miłość, zdrowie i dobroć - powiedziała.

Pierwsza dama po serii pytań zabrała się za czytanie "The Polar Express", opowieści o chłopcu wątpiącym w istnienie Świętego Mikołaja, który wyrusza w niezwykłą podróż pociągiem na Biegun Północny. Nie sposób wspomnieć, że Melania Trump swoją stylizację, na którą składała się ołówkowa spódnica i gładka bluzka z długim rękawem, uzupełniła szpilkami na niebotycznie wysokim obcasie. Zastanawiamy się tylko, czy Mikołaj był w stanie skupić się na słuchaniu, kiedy obok niego pierwsza dama kusiła tak zgrabnymi nogami.

Na koniec Melania Trump została obdarowana świątecznym prezentem przez jednego z pacjentów. Jak oceniacie stylizację pierwszej damy?