Ile kalorii potrzebuje kobieta?
14 godzin - o tyle zmniejszyła się całotygodniowa aktywność współczesnych kobiet w porównaniu do ich przedstawicielek w 1965 roku. Po słowem aktywność kryją się ćwiczenia fizyczne, treningi, ale też prace domowe wymagające ruchu, np. pranie ręcznie czy mycie podłóg. O ile więcej wolnego czasu dla zapracowanych matek i biznesmenek to dobra wiadomość, lekarze zwracają uwagę na fakt, iż jednocześnie wzrosła liczba przyswajanych przez nie kalorii.
14 godzin - o tyle zmniejszyła się całotygodniowa aktywność współczesnych kobiet w porównaniu do ich przedstawicielek w 1965 roku. Pod słowem aktywność kryją się ćwiczenia fizyczne, treningi, ale też prace domowe wymagające ruchu, np. pranie ręcznie czy mycie podłóg. O ile więcej wolnego czasu dla zapracowanych matek i biznesmenek to dobra wiadomość, lekarze zwracają uwagę na fakt, iż jednocześnie wzrosła liczba przyswajanych przez nie kalorii.
Naukowcy z Uniwersytetu w Południowej Karolinie analizowali czynności wykonywane przez kobiety wychowujące dzieci, zakładając, że zazwyczaj są one najbardziej zapracowane i obciążone licznymi obowiązkami. W porównaniu do pań, które 50 lat wcześniej zmagały się z podobnymi wyzwaniami, ich współczesne koleżanki więcej czasu spędzają na "siedzących" czynnościach, w tym oglądaniu telewizji oraz pracy przy komputerze.
Obliczono, że średnio kobiety wykonują 120 minut mniej prac ruchowych niż kiedyś, przez co spalają o 200 kalorii mniej dziennie i średnio 1573 kalorie mniej w przeciągu tygodnia. O ile w 1965 roku - jak wykazała analiza ankiety, obejmującej okres 45 lat - płeć piękna spędzała "w ruchu" 44 godziny tygodniowo, w 2010 roku było to już tylko 30 godzin.
Nieco wcześniej ci sami naukowcy przyjrzeli się temu, ile czasu poświęcają kobiety na korzystanie z mediów, głównie telewizji oraz internetu. Badanie to wykazało 25 proc. wzrost czasu, który panie siedzą przed monitorami. Zaś u tych kobiet, które poświęciły się wychowaniu dziecka i zrezygnowały z pracy zawodowej, wzrost ten był aż dwukrotny.
Według prof. Edward Archer, który przewodniczył obu badaniom, istnieją przekonujące dowody na to, że nawyki żywieniowe oraz sposób, w jaki organizm będzie "zarządzał" metabolizmem, w dużym stopniu przekazywane jest dziecku już w łonie matki oraz w pierwszych miesiącach jego życia.
Oznacza to, że im więcej czasu przyszła mama spędza przed telewizorem, tym gorzej dla jej dziecka, zwłaszcza że siedzącemu trybowi życia zazwyczaj towarzyszą niezdrowe przekąski lub nadmiarowe spożycie zalecanych dziennie kalorii. Między innymi z tego powodu cukrzyca i otyłość to częste choroby młodych osób, a w przyszłości mogą przybrać skalę epidemii. Najskuteczniejszym remedium na te schorzenia jest różnego rodzaju ruch, nawet jeśli ma być to zabawa z dzieckiem.
Specjaliści przyjmują, że wykonująca lekką pracę kobieta w wieku 21-59 lat, powinna przyjmować dziennie 2100 - 2300 kalorii. Jej koleżanka w tym samym wieku, ale pracująca ciężko, musi dostarczyć organizmowi ok. 2900-3100 kalorii.
Na podst. Dailymail (mtr/gabi), kobieta.wp.pl