Introwertyk z ekstrawertykiem - czy to może się udać?
Jungowska typologia osobowości dokonuje podziału na zorientowanych „do wewnątrz” introwertyków i czerpiących energię „z zewnątrz” ekstrawertyków. Różnią się niczym ogień i woda, a jak to często bywa w przypadku przeciwieństw – przyciągają się, wzbudzając wzajemną fascynację. Początkowe zainteresowanie odmiennością partnera może jednak przerodzić się w niezrozumienie. Jak utrzymać związek introwertyka i ekstrowertyka?
04.11.2010 | aktual.: 29.12.2011 13:29
Jungowska typologia osobowości dokonuje podziału na zorientowanych „do wewnątrz” introwertyków i czerpiących energię „z zewnątrz” ekstrawertyków. Różnią się niczym ogień i woda, a jak to często bywa w przypadku przeciwieństw – przyciągają się, wzbudzając wzajemną fascynację. Początkowe zainteresowanie odmiennością partnera może jednak przerodzić się w niezrozumienie. Jak utrzymać związek introwertyka z ekstrawertykiem?
Czym się różnimy? Pełen zapału i energii ekstrawertyk ma potrzebę bycia w ciągłym ruchu i w centrum zainteresowania. W kontaktach społecznych jego postawę określić można stwierdzeniem – jak najwięcej, jak najczęściej. W dużej grupie, nawet nieznajomych osób, czuje się jak ryba w wodzie. Nie lubi stałości, potrzebuje zróżnicowania i wciąż nowych bodźców. Ekstrawertyk działa impulsywnie i dużo mówi. Uwielbia wystąpienia publiczne, które z kolei dla introwertyka są źródłem stresu i niepokoju. Praca idealna dla ekstrawertyka to taka, która wymaga częstych kontaktów, szybkiego podejmowania decyzji, a towarzysząca jej presja czasu działa na niego mobilizująco.
Osoba introwertyczna lubi samotność i potrzebuje jej do odpoczynku i regeneracji sił. Częste i intensywne kontakty społeczne są dla introwertyka męczące. Nie oznacza to jednak, że introwertyk jest nietowarzyski czy antyspołeczny. Preferuje spotkania w cztery oczy lub w małej grupie przyjaciół. Introwertyk komunikuje się inaczej niż ekstrawertyk – wypowiedzi są przemyślane, wyważone, woli słuchać, niż mówić. Introwertyk jest ostrożny, nie lubi działać szybko, bez uprzedniego rozważenia wszystkich „za” i „przeciw”. Preferuje pracę indywidualną, w spokoju i ciszy.
Źródła nieporozumień
Czy więc introwertyk może stworzyć szczęśliwą i trwałą relację z ekstrawertykiem? W pierwszej fazie związku ekstrawertyk przyciąga swoją energią, żywiołowością, introwertyk natomiast wzbudza fascynację niedostępnością, ciągłym zamyśleniem, przyciąga umiejętnością słuchania. Jednak to, co na początku było źródłem zauroczenia, z czasem może przerodzić się w źródło konfliktów. Impulsywność i gadatliwość ekstrawertyka stają się dla introwertycznego partnera męczące, a skłonność do izolowania się introwertyka wzbudza irytację niezwykle towarzyskiego ekstrawertyka.
Źródłem nieporozumień jest najczęściej sposób spędzania wolnego czasu, bowiem to, co relaksuje introwertyka męczy ekstrawertyka, i na odwrót. Osoba introwertyczna najskuteczniej odpoczywa w samotności i ciszy, przy dobrej książce i kubku herbaty. Ekstrawertyk woli zabawę w towarzystwie. Im bardziej huczna ta zabawa i im więcej osób bierze w niej udział, tym lepiej. Nietrudno wyobrazić sobie, że tak spędzony czas całkowicie pozbawia introwertyka energii. Z czasem pojawia się więc w związku coraz więcej wzajemnych pretensji, a różnice wydają się być silniejsze niż uczucie.
Recepta na związek
Związek introwertyka z ekstrawertykiem wymaga wiele cierpliwości i przede wszystkim umiejętności dochodzenia do kompromisu. Pierwszym krokiem powinno być uświadomienie sobie różnic i zaakceptowanie ich. Związek nie będzie udany, jeśli jeden z partnerów będzie dążył do „ukształtowania” i zmiany drugiej osoby. Trzeba zdać sobie sprawę, że skłonność do introwertyzmu czy ekstrawertyzmu jest cechą wrodzoną. Choć nierzadko introwertyk próbuje zachowywać się w towarzystwie nieco bardziej ekstrawertycznie, nie zmienia to jego osobowości. Tak jak ekstrawertyk może próbować introwertycznego stylu życia, jednak z czasem wróci do tego, który bardziej mu odpowiada.
Kiedy już zaakceptujemy odmienność partnera, przyszła kolej na ustępstwa. Psycholodzy nie zgadzają się z twierdzeniem, że związek jest satysfakcjonujący tylko wtedy, gdy partnerzy każdą wolną chwilę spędzają razem. Wręcz przeciwnie, aby relacja była zdrowa i trwała, partnerzy potrzebują swobody, możliwości realizacji własnych pasji i zainteresowań, szansy na… stęsknienie się. W sobotni wieczór wolisz zostać sama i oglądnąć film? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tym samym czasie twój partner poszedł na kręgle ze znajomymi. Warto także ustalić, że raz w tygodniu czy miesiącu, spędzicie wieczór zgodnie z życzeniem drugiej osoby.
POLECAMY: * JAK KOBIETY KOŃCZĄ ZWIĄZKI?*