Isobel Bowdery przeżyła zamach w Paryżu i opublikowała wzruszający przekaz
Isobel Bowdery bawiła się w gronie znajomych na koncercie, ale radosny wieczór przerwał
15.11.2015 | aktual.: 16.11.2015 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Isobel Bowdery urodziła się w Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki, a od kilku lat mieszka i studiuje w Paryżu. To miasto to dla niej jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, gdzie każdy może realizować swoje pasje, czuć się szczęśliwy i bezpieczny. Tę spokojną wizję "miasta miłości" przerwały wydarzenia z 13 listopada.
W sobotę 22-latka udostępniła chwytający za serce wpis, opisujący jej przeżycia wewnątrz hali koncertowej Bataclan, gdzie w piątek wieczorem uzbrojeni terroryści zabili niewinnych ludzi. Na swój profil na Facebooku dodała zdjęcie koszulki w której pojawiła się na imprezie z zamiarem dobrej zabawy. Na ubraniu widoczne są ślady krwi.
- Nigdy nie wiesz, co się z tobą stanie. To był tylko piątkowy wieczór i koncert rockowy. Atmosfera była radosna, wszyscy tańczyli i się uśmiechali. Gdy nagle w głównym wejściu pojawili się mężczyźni i zaczęli strzelać. Naiwnie myśleliśmy, że to część występu. To nie był tylko atak terrorystyczny, to była masakra - zaczęła swój wpis Isobel.
W dalszej części opisuje, jak na jej oczach zostały zastrzelone dziesiątki osób, których ciała widziała później we krwi. Zszokowana leżała ponad godzinę udając, że też jest martwa.
- Miałam niesamowite szczęście, że udało mi się przetrwać. Ale tak wielu się to nie udało. Niewinnym ludziom, którzy byli tam z dokładnie tych samych powodów co ja: by dobrze się bawić w piątkowy wieczór.
Niewyobrażalny strach pomogli przetrwać jej inni poszkodowani oraz przypadkowe osoby, które tak jak ona znalazły się w centrum przerażających wydarzeń. Byli to nie tylko policjanci udzielający pomocy, ale również mężczyzna, którego pomyliła z ukochanym wspierający ją z całych sił, kobieta przyjmująca pod swój dach ocalałych, przyjaciel, który kupił jej świeże ubranie. To ci ludzie zdaniem 22-latki byli bohaterami piątkowej nocy.
- Jednak najbardziej chcę zwrócić uwagę na 80 osób, które zostały zamordowane w tej sali koncertowej; które nie miało tyle szczęścia co ja, na ból i cierpienie ich przyjaciół i rodzin. (...) Tej nocy życia wielu zostały zmienione na zawsze i teraz naszym zadaniem jest być lepszymi ludźmi. Żyć tak, jak marzyły o tym niewinne ofiary, które same już nie będą miały takiej możliwości. Spoczywajcie w pokoju. Nie zapomnimy was - zakończyła swój wpis Isobel.
Przekaz 22-letniej mieszkanki Paryża polubiło już ponad 1,5 miliona osób i udostępniono go blisko pół miliona razy. W komentarzach nie brakuje słów wsparcia oraz podziękowań, że tak świadomie opisała swoją historię i podzieliła się nią ze światem.