Aby został jeszcze jakiś margines na...
Jednym z największych wrogów długoletnich związków jest bez wątpienia rutyna. Powtarzalność tych samych zachowań, tych samych zwyczajów, tych samych sytuacji. Wiadomo: praca, studia, wychowywanie dzieci - rozplanowanie zajęć całego tygodnia nie jest łatwe, a co tu dopiero mówić o takim zaplanowaniu spraw i obowiązków, aby został jeszcze jakiś margines na spontaniczność i zaskoczenie. Jednak i z tym można sobie jakoś poradzić! Zamiast cotygodniowego obiadu u rodziców, podrzućmy im na kilka godzin dzieci, a sami wybierzmy się do restauracji, do której zawsze chcieliśmy pójść, a nigdy nie było ku temu okazji.