"Pozycja bólowa" u kota. Reaguj jak najszybciej

Koty to szalenie tajemnicze i zamknięte w sobie zwierzęta. Właśnie dlatego trudno jest wcześnie rozpoznać, że coś może im dolegać. Okazuje się jednak, że wysyłają subtelne sygnały, których właściciele nie powinni przeoczyć. Jednym z nich jest pozycja "bólowa".

Po czym rozpoznać, że nasz kot jest chory?
Po czym rozpoznać, że nasz kot jest chory?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 17:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niestety nasze zwierzaki nie mówią, dlatego powinniśmy zwrócić uwagę na każde ich nietypowe zachowanie. Często właśnie w ten sposób dają nam znać, że może im coś dolegać. W przypadku kotów jest to o tyle trudniejsze, że pozycja "bólowa" bywa mylona z ich tradycyjnym ułożeniem. Na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy.

Pozycja "bólowa" u kota – jak ją rozpoznać?

Koty to tuż obok psów najpopularniejsze zwierzaki domowe. Często spędzają z nami każdą wolną chwilę. Troszczymy się o nie dbając nie tylko o ich zbilansowaną dietę, ale również bawiąc się z nimi. Niestety bywa, że chorują.

Mruczki nie od razu dają nam do zrozumienia, że dzieje się z nimi coś złego. Właśnie dlatego ważna jest dokładna obserwacja zwierzaka. Każde odbiegające od normy zachowanie może świadczyć o jego cierpieniu. Tak też jest w przypadku pozycji "bólowej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozpoznajemy ją po głowie przechylonej w przód oraz wygiętym grzbiecie. Niestety bardzo często mylona jest z popularnym wśród kotów tzw. ułożeniem "bochenkowym".

Wówczas należ zwrócić uwagę na wzrok naszego zwierzaka. Kiedy koty cierpią, mrużą oczy. W przypadku pozycji "bólowej" zdarza się również, że wyciągają łapki do góry.

Jak rozpoznać, że kot jest chory?
Jak rozpoznać, że kot jest chory?© AKPA

Jak rozpoznać, że nasz kot cierpi?

Koty nie tylko poprzez pozycję "bólową" dają swoim właścicielom sygnał, że coś je boli. Nie mniej ważne jest miauczenie zwierzaka.

Jeśli robi to zdecydowanie częściej niż zwykle, powinniśmy od razu umówić wizytę u weterynarza. To właśnie dzięki temu może dawać nam do zrozumienia, że coś mu dolega. Właściciele kotów nie powinni lekceważyć u nich także nagłych napadów agresji oraz lęku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (1)