Jak zapanować nad przedślubnym stresem?
Ślub to niezwykle piękne, ale i stresujące wydarzenie. Mimo planowania z dużym wyprzedzeniem, bez względu na stopień zaawansowania przygotowań, wszystkie przyszłe Panny Młode dopada przedślubny stres. Jakie są najlepsze sposoby, aby sobie z nim poradzić?
02.12.2013 | aktual.: 12.02.2014 09:39
Ślub to niezwykle piękne, ale i stresujące wydarzenie. Mimo planowania z dużym wyprzedzeniem, bez względu na stopień zaawansowania przygotowań, wszystkie przyszłe Panny Młode dopada przedślubny stres. Jakie są najlepsze sposoby, aby sobie z nim poradzić?
Kontrola oddechu
Zastąp płytki i nerwowy oddech, głębokim wdychaniem i wydychaniem powietrza. Możesz to zrobić na stojąco, w wolnej chwili. Weź kilka głębokich wdechów, wyobrażając sobie, że powietrze przechodzi przez całe twoje ciało, podczas wydechu zabierając ze sobą stres. Powtarzaj to ćwiczenie, aż poczujesz się rozluźniona.
Zmiana diety
Zrezygnuj z kawy, coca-coli ponieważ mają one działanie pobudzające. Dotyczy to także alkoholu. Powinnaś pić dużo wody oraz zmienić swoje zwyczaje żywieniowe na dietę lekkostrawną. Poczujesz się lepiej, zdrowiej i swobodniej.
Wysiłek fizyczny
Świetnym sposobem na przedślubny stres jest ciężki wysiłek fizyczny: trening na siłowni, aerobik. Skupienie się na wykonywaniu ćwiczeń pozwoli ci oderwać myśli od stresujących tematów. Osobom mniej aktywnym polecane są ćwiczenia połączone z relaksacją: tai chi, joga oraz medytacja. Uczą kontroli nad organizmem, pomagają osiągnąć równowagę i harmonię.
Odpoczynek od przygotowań
Jeśli czujesz przytłaczający ciężar stresu najwyższy czas na dzień przerwy. Oderwij myśli od ślubu. Idź na siłownię, do kina, spotkaj się z przyjaciółką. Możesz wybrać się na długi spacer – do parku lub lasu, kolor zielony, szum liści i śpiew ptaków mają działanie uspokajające.
Racjonalizacja lęków
Ślub już tuż tuż, wszystko dopięte na ostatni guzik, a ty nadal panikujesz... Świadkowie się spóźnią, nie będzie obrączek, cała drżysz, że pomylisz słowa przysięgi, nie będziesz wiedziała jak, się zachowywać podczas mszy albo, co gorsza rozpłaczesz się? Spróbuj przyjrzeć się bliżej swoim lękom i... zracjonalizuj je.
Świadków wybrałaś z Narzeczonym. Są to osoby wam bliskie, darzycie je zaufaniem i chcieliście, aby były waszym oparciem w dniu ślubu. Jeśli obawiasz się, że mogą zawalić porozmawiaj z nimi i razem przeanalizujcie planowany przebieg dnia ślubu.
Większość Panien Młodych obawia się, że pomyli słowa przysięgi, wstanie lub uklęknie w nieodpowiednim momencie. Księża doskonale zdają sobie sprawę z emocji Młodej Pary i słowa przysięgi odczytują powoli, dają również znać Młodej Parze, kiedy należy wstać albo usiąść. Jeśli jednak mimo wszystko nadal będziesz pełna obaw, możesz pójść na kilka ślubów i dokładnie przypatrzeć się ceremonii.
Na koniec pozostawiłam problem: co będzie, jeśli się popłaczesz? Niepotrzebnie się tym zamartwiasz. Kiedy staniesz przed ołtarzem, poczujesz przypływ spokoju i mobilizacji. Zdenerwowanie i wzruszenie pozostaną, jednak nie będą tak dominujące, jak myślisz. Poza tym - nawet jeśli uronisz kilka łez, nic się nie stanie. Profesjonalnie wykonany makijaż wytrzyma niewielką ilość łez. Dla pewności możesz przetestować makijaż próbny.
Lekki środek na uspokojenie
W dniu ceremonii ogarnie cię prawdopodobnie prawdziwa burza uczuć. Jeśli umiesz kontrolować swoje emocje, pamiętaj o głębokim oddychaniu. Możesz wspomóc się uspokajającą herbatką z melisy lub delikatnym środkiem na uspokojenie, np. tabletkami ziołowymi. Kiedy padnie już sakramentalne „TAK” i ceremonia zaślubin zostanie zakończona, wszystkie lęki i stres zastąpi przemożne szczęście i radość. A z tymi emocjami, szczególnie w dniu ślubu, nie musisz już walczyć!
Oficjalne wydanie internetowe „Magazynu Wesele”: magazynwesele.pl /Monika Bałacińska