Jak znaleźć dobry i bezpieczny dla zdrowia krem z filtrem?

Po zimie każdy z nas jest spragniony słońca. Z utęsknieniem czekamy więc na jego ciepłe promienie. Te jednak mogą być dla nas bardzo niebezpieczne. Jak zatem chronić skórę? I na co zwracać uwagę, wybierając krem z filtrem? Dodać trzeba, że krem z filtrem może też być niebezpieczny dla zdrowia, dlatego wybór odpowiedniego jest bardzo istotny.

Źródło zdjęć: © Adobe Stock

27.04.2023 14:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Potrzeba ochrony przeciwsłonecznej to nie wymysł naszych czasów. Już starożytni Grecy wykorzystywali mieszaninę piasku i oliwy, by zapobiec oparzeniom słonecznym.

Dziś nie ruszamy się na wakacje bez kremu z filtrem. Stosujemy je też na co dzień. Musimy jednak pamiętać, że krem przeciwsłoneczny powinien być wybrany bardzo starannie. Okazuje się bowiem, że zarówno jego skład, jak i rodzaj filtra ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Na co więc zwrócić szczególną uwagę?

Kremy z filtrem? Wybieraj świadomie!

Promieniowanie UV stanowi ok. 2 proc. promieniowania słonecznego. W tym kontekście mówimy najczęściej o promieniowaniu UVB, które w największym natężeniu dociera do nas wiosną i latem. To ono właśnie odpowiada za brązowy koloryt skóry, ale i oparzenia słoneczne. Ma też ciemną stronę: powoduje uszkodzenie DNA, ma działanie kancerogenne i immunosupresyjne.

Przez cały rok jesteśmy z kolei narażeni na promieniowanie UVA, którego skutki oddziaływania na organizm są widoczne dopiero po latach. Ma ono zdolność przenikania do skóry właściwej, niszczy włókna kolagenu i nasila syntezę wolnych rodników. To również promieniowanie UVA jest w głównej mierze odpowiedzialne za reakcje występujące po lekach fotouczulających i powstawanie fotodermatoz.

To zatem niezwykle ważne, by odpowiednio zabezpieczać skórę przed promieniowaniem. W tym zakresie do wyboru mamy kremy fizyczne (mineralne), chemiczne oraz mieszane. Można je kupić w drogeriach, hipermarketach i sklepach internetowych. Należy jednak mieć oczy szeroko otwarte, ponieważ nie wszystkie kosmetyki z SPF pozbawione są kontrowersji. Niestety na rynku nie brakuje produktów, które mogą wyrządzić nam wiele szkód.

OMIJAJ FILTRY PRZENIKAJĄCE

Wątpliwości budzą przede wszystkim filtry przenikające – substancje: oxybenzone, octinoxate, octisalate, octocrylene, homosalate i avobenzone są systemowo wchłaniane do organizmu już po jednym użyciu i można je wykryć na skórze i we krwi kilka tygodni po zaprzestaniu ich stosowania.

Najbardziej niepokojącym składnikiem aktywnym w filtrach przeciwsłonecznych jest oksybenzone (INCI: Oksybenzon lub benzofenon-3 lub BP-3), który znajduje się nie tylko w kosmetykach chroniących przed promieniowaniem, ale też w szamponach, odżywkach do włosów, perfumach i mydłach.

Cząsteczka oksybenzonu jest na tyle mała, że bez przeszkód przenika przez skórę, skąd może przedostać się do krwiobiegu i zaburzyć funkcjonowanie tkanek i narządów (skóry, nerek i mózgu). Ma też bardzo negatywny wpływ na układ endokrynny, czyli powoduje zmiany hormonalne . Jego wykrywalne poziomy stwierdzono w moczu oraz mleku kobiet karmiących, co budzi obawy, że może negatywnie wpływać także na rozwój płodu. To niebezpieczny składnik, który bałaganiąc w naszej gospodarce hormonalnej zwiększa ryzyko nowotworu piersi czy endometriozy. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że Oxybenzone jest bardzo silnym alergenem. Jego używanie jest zakazane na Hawajach, Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych oraz w Palau ze względu na duże zagrożenie dla raf koralowych. Oksybenzon nie tylko powoduje uszkodzenia larwy koralowców, ale też prowadzi do ich wybielenia.

W niektórych krajach zakazane jest też stosowanie octinoxate (INCI: Ethylhexyl Methoxycinnamate), który również oddziałuje na układ hormonalny człowieka i innych organizmów. Charakteryzuje się co prawda niskim poziomem ostrej toksyczności i według europejskiego Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) jest bezpieczny do stosowania, jednak wiadomo, że w niektórych przypadkach może odpowiadać za alergiczne zapalenie skóry.

Kontrowersyjny jest też avobenzone (INCI: Butyl Methoxydibenzoylmethane), który w kosmetyku musi być dodatkowo stabilizowany i może powodować reakcje alergiczne. Avobenzone może zaburzać układ endokrynologiczny i wykazano, że blokuje działanie testosteronu.

JAKI KREM Z FILTREM WYBRAĆ?

Kupując krem z filtrem, warto sprawdzić, jaki ma wskaźnik ochrony przeciwsłonecznej SPF (sun protection factor). Podpowiada on nam, ile razy dłużej skóra chroniona danym kosmetykiem może być poddana działaniu słońca w porównaniu ze skórą niechronioną.

By ułatwić konsumentom wybór odpowiedniego kremu, unijne prawo nakazuje oznaczenie kosmetyku za pomocą jednej z kategorii słownych: "niska ochrona", "średnia ochrona", "wysoka ochrona", "bardzo wysoka ochrona".

Ważne jest też, by krem był bezzapachowy. To bowiem substancje zapachowe są jednymi z najsilniejszych alergenów i pod wpływem działania promieni słonecznych mogą wywołać silną reakcję alergiczną.

Dobrze jest również, by wybrany przez nas kosmetyk posiadał odpowiednie certyfikaty, m.in. AllergyCertified. To organizacja, która ułatwia życie konsumentom wybierając produkty bezpieczne i prawdziwie hipoalergiczne. Dzięki temu nie musisz znać się na składach kosmetycznych – a wybierzesz produkt bezpieczny dla swojego zdrowia. By go otrzymać, kosmetyk jest bardzo wnikliwie badany. Certyfikat stanowi gwarancję tego, że krem jest wolny od składników zapachowych, barwników, innych alergenów oraz niebezpiecznych dla zdrowia substancji, w tym filtrów przenikających.

Pochwalić się nim mogą kosmetyki hipoalergiczne i bezzapachowe Derma Sun, które zawierają wyłączenie filtry nieprzenikające do organizmu. Są bezpieczne dla zdrowia i morskiego ekosystemu. Nie tylko chronią przed słońcem, ale też pielęgnują skórę. Może je stosować cała rodzina.

© materiały partnera

Dla dzieci od pierwszych dni życia odpowiedni będzie krem Derma Baby SPF 30. Kosmetyk zawiera najbezpieczniejszy dla zdrowia filtr mineralny – dwutlenek tytanu, który tworzy membranę chroniącą przed słońcem i odbija promienie słoneczne. 100 proc. składu kremu jest pochodzenia naturalnego. Może być używany przez dzieci zmagające się z alergią czy atopowym zapaleniem skóry.

© materiały partnera

Derma Baby SPF 30 jest certyfikowany przez ECOCERT, Allergy Certified, Astma Allergy Nordic i Nordic Swan Ecolabel. Można go stosować od pierwszych dni życia. Jest też polecany kobietom w ciąży.

Nie zapominajmy też o ochronie przeciwsłonecznej dla samych siebie. Nierzadko jest tak, że dbamy o skórę naszych dzieci, a my sami narażamy się na szkodliwe działanie promieniowania UV. To duży błąd! Stąd też warto sięgać na co dzień po równie dobry kosmetyk, np. Derma Sun krem do twarzy SPF 50 ANTI-AGE, który zawiera aktywne składniki przeciwdziałające starzeniu się skóry. Można go stosować pod makijaż i jest odpowiedni dla wegan.

© materiały partnera

Wolny od niebezpiecznych konserwantów oraz barwników, składników zapachowych jest też Derma Sun balsam SPF 30, wzbogacony o składniki nawilżające. Nie zawiera składników alergizujących, a za ochronę przeciwsłoneczną odpowiadają filtry nieprzenikające do organizmu.

© materiały partnera

Pamiętajmy też, że dobrej jakości kosmetyków przeciwsłonecznych nie da się kupić za kilka czy kilkanaście złotych. To produkty wysokiej jakości, poddawane licznym badaniom i analizom, które są bardzo kosztowne. To jednak inwestycja w to, co najcenniejsze: nasze zdrowie.

Kosmetyki Derma są dostępne na www.4organic.pl i w największych drogeriach w Polsce.

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany