Blisko ludziJak żyją 27-letnie sześcioraczki?

Jak żyją 27‑letnie sześcioraczki?

Są jedynymi na świecie w całości żeńskimi sześcioraczkami. Pochodzące z Liverpoolu Hannah, Ruth, Luci, Kate, Jennie i Sarah Walton urodziły się 18 listopada 1983 roku. Jak wygląda ich życie 27 lat po cudownych narodzinach? Czy łączy je nadzwyczajna więź? Choć kobiety deklarują, że czują się zwykłym rodzeństwem, wciąż większość z nich mieszka w jednym domu.

Jak żyją 27-letnie sześcioraczki?
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

08.06.2011 | aktual.: 08.06.2011 11:56

Są jedynymi na świecie w całości żeńskimi sześcioraczkami. Pochodzące z Liverpoolu Hannah, Ruth, Luci, Kate, Jennie i Sarah Walton urodziły się 18 listopada 1983 roku. Jak wygląda ich życie 27 lat po cudownych narodzinach? Czy łączy je nadzwyczajna więź? Choć kobiety deklarują, że czują się zwykłym rodzeństwem, wciąż większość z nich mieszka w jednym domu.

Narodziny sześcioraczków są ekstremalnie rzadkim zjawiskiem zdarzającym się raz na 4,5 milionów urodzin. Nawet jeżeli pocznie się tak duża liczba dzieci, bardzo często zdarzają się poronienia, a po przyjściu na świat śmiertelność wśród noworodków jest bardzo duża. Nie dziwi więc, iż każde takie narodziny wywołuje medialną burzę i wzruszenie milionów ludzi na całym świecie.

Rodzice sześcioraczek, państwo Janet i Graham Walton, starali się o dziecko od bardzo długiego czasu. Po 12 nieudanych zapłodnieniach metodą in vitro chcieli już zrezygnować z tej formy leczenia. Jednak trzynasty raz okazał się szczęśliwy – państwo Walton zostali rodzicami aż sześciu córek! Wspominają, że wzięli roczny urlop z pracy, żeby zajmować się dziećmi.

Podobne, ale różne

Siostry Walton, urodzone kolejno: Hannah, Luci, Ruth, Sarah, Kate i Jennie, wspominają, że przez wiele lat były do siebie bardzo podobne i pozowały do zdjęć w tych samych mundurkach szkolnych. Jednak teraz, w dorosłym życiu, jest między nimi wiele różnic. Wybrały odmienne ścieżki kariery zawodowej, mają inny styl bycia. Różnią się także wyglądem.

Hannah i Luci, urodzone jako pierwsze w odstępie czterech minut, są brunetkami. Pozostałe cztery siostry mają blond włosy, jednak każda w innym odcieniu. Jedna z sześcioraczek pracuje za granicą, reszta znalazła zatrudnienie w rodzinnym Liverpoolu.

58-letnia pani Walton opowiada o różnicach między córkami: - Jennie była typem liderki. Luci w dzieciństwie bała się wszystkiego, jednak teraz całkiem się zmieniła. Sarah była najbardziej spokojna, Ruth raczej wojownicza. Kate świetnie się uczyła, a Hannah jest niezwykle wygadana i zorganizowana. Jednak dziewczęta zawsze były ze sobą blisko. Wciąż spotykamy się wokół stołu kuchennego, kiedy musimy podjąć jakąś ważną decyzję.

Cztery córki wciąż mieszkają z rodzicami w willi w Liverpoolu. Lucy wynajmuje dom 5 minut drogi od domu rodzinnego, a Jennie, pracująca na Majorce, wraca do niego w każde wakacje.

Hannah, która urodziła się jako najlżejsza z sześcioraczek, studiuje nauczanie początkowe, by w przyszłości zostać nauczycielką. Jest obecnie singielką. Uwielbia zakupy, czytanie i spotkania z przyjaciółmi. – Kiedy byłyśmy młodsze, ludzie mogliby nas pomylić. Ale teraz nie jesteśmy do siebie aż tak podobne. Można by zgadnąć, że jesteśmy siostrami, gdyby ustawić nas w jednej linii – śmieje się kobieta.

Luci pracuje jako stewardessa. Mieszka 5 minut drogi od rodzinnego domu wraz ze swoim narzeczonym. Lubi wychodzić do pubu z przyjaciółmi. – Kiedyś byłam bardzo nieśmiała, ale teraz to się zmieniło. Myślę, że moja praca dodała mi odwagi – twierdzi. – Ja i Ruth jesteśmy bardzo do siebie podobne. Przykładowo, obie lubimy pójść na dobrego drinka ze znajomymi. Ale myślę, że najwięcej wspólnego mam z Hannah.

Ruth jest pracownikiem administracyjnym. Wróciła do domu rodzinnego półtora roku temu po tym, kiedy została zwolniona z pracy z powodu cięć kadrowych. Jest fanką FC Liverpool, ma długoletniego chłopaka. – Nie czuję się wyjątkowa. Mam po prostu pięć sióstr w tym samym wieku – twierdzi. – Wszystkie jesteśmy różne. Ja na przykład lubię iść do pubu, oglądać piłkę nożną i grać w pokera. Jestem typem chłopczycy – śmieje się Ruth.

Sarah jest pracownikiem administracyjnym w centrum medycznym w Liverpoolu. Oszczędza, żeby kupić dom wraz ze swoim chłopakiem, z którym jest już 4 lata. Uwielbia fitness. – Lubię porządek, więc ciężko mi mieszkać w domu z taką ilością osób – twierdzi.

Kate, która pracuje w oddziale human resources, również oszczędza pieniądze na własne mieszkanie. Jest singielką, a jej zainteresowania to moda, kręgle i kino. –Jennie, Luci i Ruth mają podobne poczucie humoru i są raczej głośne – opowiada. – Ja, Sarah i Hannah jesteśmy bardziej spokojne i wrażliwe.

Jennie pracuje na Majorce jako animator czasu wolnego dla dzieci, jednak wraca do domu po sezonie. Spotyka się ze swoim aktualnym chłopakiem od ponad 4 lat. – Ja i moje siostry jesteśmy całkowicie odmiennymi ludźmi, poczynając od koloru włosów, kończąc na zainteresowaniach – twierdzi. Jennie w wolnym czasie lubi robić zakupy i wychodzić do pubu z przyjaciółmi.

60-letni pan Walton opisuje życie pod jednym dachem z siedmioma kobietami jako „otwierające oczy na nowe sprawy”. Spodziewa się dużych zmian związanych z wyprowadzką córek. Jednakże dodaje: - Gdyby wszystkie wyprowadziły się jutro, chyba bym umarł. Uwielbiam hałas w mieszkaniu i ze wzruszeniem wspominam każda minutę ich dorastania.

Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr)

rodzicewychowanieciąża mnoga
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (98)