Koturny
Jeśli nie szpilki, to może koturny? Są przecież bardziej stabilne. Niestety to nie jest dobry wybór, przynajmniej gdy zamierzamy chodzić w nich przez cały dzień. Sztywna podeszwa powoduje, że to noga dopasowuje się do obuwia, a nie odwrotnie. Podczas chodzenia stopa powinna się zginać, a koturny - szczególnie te kilkunastocentymetrowe - skutecznie to uniemożliwiają. Poza tym ciężar ciała i w tym przypadku opiera się na palcach, obciążając kości śródstopia i narażając je na zwyrodnienia.
Nie wybierajmy modeli, w których platforma zwęża się ku dołowi, nie jest dobrze wyważona i nie trzyma dobrze kostki - jeden nieuważny krok na nierównej powierzchni może skończyć się skręceniem kostki. Gdy chodzimy na koturnach częściej, mogą nam doskwierać nie tylko dolegliwości stóp, ale też kolan.