Jakub Rzeźniczak nie odwiedzi córki w święta. Mama Inez zdradza szczegóły
Jakub Rzeźniczak nie odwiedzi swojej czteroletniej córki podczas świąt. Taką informację podała była partnerka piłkarza, Ewelina Taraszkiewicz. Mama dziewczynki opowiedziała o planach na nadchodzące dni.
Ewelina Taraszkiewicz na komentarze dla mediów decyduje się od czasu do czasu. Krótki wywiad z jej udziałem można było ostatnio przeczytać na portalu cozatydzien.tvn.pl. Taraszkiewicz skupiła się na nadchodzących świętach i nakreśliła, co jest w tym szczególnym momencie dla niej najważniejsze. Kiedy padł temat odwiedzin ojca czteroletniej Inez, szczerze wyznała, że ten ma inne plany, niż spotkanie z córką.
Mama córki Rzeźniczaka zdradziła, co ojciec Inez będzie robić w święta
Piłkarz na okres świąteczny zdecydował się wybyć na urlop, o czym poinformował byłą partnerkę. Ta przyznała, że nie będą to pierwsze święta Inez bez taty, która jest już do takich sytuacji przyzwyczajona.
- Tata Inez poinformował nas, że na święta wyjeżdża z Polski na wakacje, więc nie będzie go z córką. Jednak nigdy wcześniej ich z nim nie spędzała, więc nikt nie ma pretensji. Jest, jak jest. Inez wychowuje się bez niego od początku, więc dla niej to również jest normalny stan rzeczy - tłumaczyła Taraszkiewicz dla cozatydzen.tvn.pl.
Jak twierdzi mama czterolatki, obie nie czują z tego powodu żadnego żalu. Ten ważny czas w roku i tak spędzą w rodzinnej, ciepłej atmosferze.
- Jestem w szczęśliwym związku i to Marcina, mojego partnera, Inez traktuje jak ojca - dodała.
Święta bez ojca czekają również syna Rzeźniczaka. Jak wiadomo, sam piłkarz ma już nową partnerkę - czyżby to właśnie z nią miał zamiar udać się na wakacje?
Ewelina Taraszkiewicz opowiada o świętach. To dla niej ważny czas
W rozmowie z portalem mama Inez zaznaczyła, że Wigilia oraz Boże Narodzenie mają szczególne miejsce w jej sercu. Te będą dla niej wyjątkowo szczęśliwe - w końcu spędzi je z córką i kochającym partnerem. Znajdzie się również czas na spotkania z rodziną.
- Święta w tym roku po raz pierwszy spędzimy w Warszawie (...) Będziemy je spędzać z moim partnerem i częścią jego rodziny. Zresztą Maja, córka Marcina, zrobiła nam świąteczną sesję. Na drugi dzień pojedziemy do dziadków w moje rodzinne strony - opowiadała Taraszkiewicz.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!