Jan Kobuszewski i Hanna Zembrzuska. Ich związek opierał się na miłości, wierności i szacunku
Byli ze sobą 66 lat, rozdzieliła ich śmierć aktora. Wspólnym życiem pokazali, że miłość może być spokojna i dawać szczęście. Wspierali się w czasie kryzysów, nigdy w siebie nie zwątpili. Jan Kobuszewski zawsze zachwycał się żoną, mówił, że jest piękną, inteligentną kobietą, wzorową matką, niepowtarzalną aktorką.
10.07.2021 12:26
Jan Kobuszewski spotkał Hannę Zembrzuską na szkolnym korytarzu. Razem studiowali aktorstwo. - Ta miłość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nigdy wcześniej nie widziałem piękniejszej dziewczyny - wspominał po latach aktor. Choć w Hannie kochało się wielu mężczyzn, wybrała właśnie jego. Imponował jej fantazją, inteligencją, poczuciem humoru.
Historia związku
Para ślub wzięła w październiku 1956 roku, w warszawskim kościele św. Anny. Zanim powiedzieli sobie sakramentalne "tak" Jan Kobuszewski udał się z kwiatami do przyszłych teściów.
- Gdy przyszedłem do rodziców Hanny, odwaliłem się w garnitur, kupiłem kwiaty, które wręczyłem przyszłej teściowej. Z tremy nie mogła mi jednak przejść przez gardło formuła, że proszę o rękę ich córki. W końcu ojciec Hani się zdenerwował: - "Ty, Janek, zdaje się, że chciałeś o coś poprosić! A my tu sobie gadamy półtorej godziny o niczym!" – stwierdził ojciec przyszłej panny młodej.
Szczęśliwe małżeństwo
Po ślubie parze urodziła się córeczka Martyna. Kobuszewski zajął się wówczas pracą. Z domu wychodził zazwyczaj bladym świtem i wracał późno w nocy. - Dla rodziny wypruwałem sobie żyły. Ale warto było! Staraliśmy się uczciwie przejść przez życie. Nie wszystko się udawało, ale się staraliśmy. I jesteśmy nadal zadowoleni z życia! - mówił w jednym z wywiadów.
O żonie zawsze wypowiadał się z szacunkiem. Twierdził, że sekretem ich związku jest cierpliwość, tolerancja i ułańska fantazja, które sprawiają, że nie ma rutyny i nudy.
Wraz z wiekiem ich związek przechodził kryzysy związane z chorobą. Najpierw Jan Kobuszewski zmagał się z rakiem jelita, później Hanna Zembrzuska walczyła z niewydolnością nerek. W tamtym czasie byli dla siebie wsparciem. Dwa lata temu stan aktora drastycznie się pogorszył, choć wydawało się, że wszystko zmierzało ku dobremu. Wielki artysta zmarł we wrześniu 2019 roku, otoczony rodziną.
- Mogę liczyć na wsparcie. Nie jestem sama z tym wszystkim, ale tęsknię. Ciężko mi bez niego – mówiła w jednym z wywiadów Hanna Zembrzuska, która dziś ma 86 lat.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl